ksiezyc1983
New member
Mam problem od wielu lat ,wolał bym o tym napisac krótko ale obawiam sie ,ze w paru zdaniach bedzie ciezko.Zabieg na stulejke miałem przeprowadzany wieku 18 lat obecnie mam juz 25 wizyty u hm gdzies 10 urologów a niestety problemy nadal bardzo duze.Zabieg był umnie rpzeprowadzany ,dosc pózno a co gorsza gdy ,wszystko juz i zle wygladało i...pachniało.Była ropa ,a lekarz po zabiegu stwierdził ,ze polowa personelu chciałas uciekac w trakcie obrzezania ,bo tkai zabieg umnie przeprowadzono.Wydawało sie ejdnak ,ze bedzie ok ,przez pare tygodni mnie bolało ,ale potem było lepiej az do pierwszego stosunku.W skrócie od 7 lat mam tak ,ze odczuwam w w ujsciu cewki lekkie pieczenie ,czasem swedzenie które pogarsza sie bardzo po wytrysku.Sam wytrysk zwykle bolesny nie jest ,ale ponim ,cewka wewnatrz staje sie strasznie czerwona ,momentmai wydaje sie ,ze wewnatrz tworza sie wrecz rany.Miałem podawane mase antybiotyków ,znajdowano rózne bakterie a to gronkowca a to candide,udawało sie je jednak likwidowac .Obecnie w posiewach nasienia wychodzi mi Staphylococcus sp.koagulazo-ujemny 10/3, ale jakos nie wierze ,zeby to mogła byc przyczyna tych zaczerwienien i pieczen.Obecny urolog do którego chodze ciagle tez twierdzi iz mam przewlekłe zapalenie gruczołu krokowego,......podstawy na których to opiera sa conajmniejd ziwne.Ale nie wazne, jak pisałem na wstepie nie da sie krótko opisac mojego problemu ,chodzi mi o co innego.Mianowicie czy zabieg mogł zostac przeprowadzony zbyt pózno??czy tak zaawansowana stulejka mogła spowodowac ,jakies uszkodzenie (nawet nieodwracalne)nabłonka w cewce moczowej??.Mam nawet zdiecia jak to umnie wyglada ,gdy cewka jest bardzo zaczerwieniona ,ale tak naprawde lekkie zaczerwienienie wystepuje tam zawsze!!!tylko ,ze gdy niedochodzi do wytrysku to jest to znosne natomiast po wytrysku wszystko robi sie 3 razy bardziej czerwone i strasznie ,piecze obciera(ciezko w bieliznie wytrzymac)itp.Z dziwnych objawów odczuwam tez kłucie przy pocieraniu zołedzi (np podczas kapieli)ale co ciekawe tylko w jednym punkcie ,blisko cewki .Nie wiem próbowałem sie pytac lekarzy, ale z nimi ciezska rozmowa ,a w necie nie wiele moge znalesc czy naprawde ejs tmozliwe ,ze jesli przez tyle lat zbierał tam sie tkai syf to ten nabłonek ,stał sie tak wrazliwy ,ze przy byle okazji wytwarza sie stan zapalny?? przecierz gdyby był uszkodzony to lekarzy chyba by to wiedział???.Próbowałem płukan rumiankiem itp ale niepomaga.Naprawde czuje sie ok nie mam problemów z wytryskiem czasem mnie boli przy ponownym wzwodzie ale wzasadzie jest ok ,jedyne co czuje to pieczenie u ujscia cewki dokładnie w tych samych miejscach gdzie pojawiaja sie umnie zaczerwienienia.......tylko po 7 latach chodzenia po lekarzach nadal nie wiem co jest ich rpzycyzna i czy moze to byc pamiatka po stulejce.