• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pytania po.

kleszcz

New member
Bylem. Wszystko niby dobrze, ale dlaczego tak ciezko schodzi napletek nie wiem wciaz, dlaczego mam szwy nie wiem, a i blizny stwierdzono a mialo nie byc wiec nie wiem, nie ufam nikomu juz. JEstem zalamany nie mocze juz w niczym nie dbam o to mam to gdzies odpuszczam.
 

xxxs

New member
Twoja historia nie brzmi za dobrze jednak myślę że wypada Cie zdopingować... miesiąc czasu jesteś w plecy ale może jednak warto poddać się całkowitemu obrzezaniu? to jest niby wyjście ostateczne ale w sumie rozwiewa wszelakie wątpliwości. Domyślam się, że nie jest Ci łatwo jednak przemyśl sprawę jeszcze raz i porozmawiaj z lekarzem który wcześniej spaprał to, co powinien zrobić należycie dobrze. 3mam kciuki za Ciebie...
 

kleszcz

New member
Nie moge sobie pozwolic na kolejne meczarnie bo studiuje intensywnie. :( A to co przezylem to koszmar, na uczelni i w ogole. Niewiem jestem zniesmaczony. :( I mam uraz do lekarzy.
 

dev

New member
re

Kleszcz wczoraj czytałem że poprawka to nie kolejne skracanie skóry tylko nacinanie w 2-3 miejscach żeby się obwód powiększył, więc te nacięcia porównując do zabiegu to będzie jak jesienny deszcz na twój naplet. Zmieniłeś lekarza czy poszedłeś spowrotem do tego magika ?

Tak w ogole wklej jakieś foty aktualnego stanu może coś ktoś doradzi, nie jesteśmy lekarzami ale doświadczenie praktyczne i wizualne z etapów gojenia po zabiegu ma kazdy kto przeszedł ten zabieg.

Albo twój lekarz to jakiś muflon co sie nie zna w ogole na robocie albo ty poprostu przesadzasz, bo nie wierze że lekarz za każdym razem mówi że jest ok mimo tego że ty uparcie twierdzisz że nie jest ok...
 

kleszcz

New member
Miales po 34 dniach szwy jeszcze bo ja mam?
Masz bordowa obraczke wokol napletka wmiejcu szwo, bo ja mam ?
MAsz obrzek wedzidelka wielkosci groszku, bo ja mam?
Mozesz sciagnac napletek po 33 dnia swobodnie, bo ja nie?
 

dev

New member
re

Stary nie użalają się na sobą , idź poprostu do innego lekarza, szczerze ci współczuje i dla tego nakłaniam cię do mobilizacji.

Jestem 15 dni po
Szwy: Szwy mam wszystkie po za 3, nie wiem co będzie za 34 dni.
Wędzidełko: Miałem przedłużane wędzidełko i dzis zobaczyłem że jest za krótkie żołądź od dołu nie schodzi mi o 1 cm, więc poprawka i nie jęcze z tego powodu, trzeba to się zrobi a też czasu nie mam, każdy tydzień życia bez pracy kosztuje mnie 200 euro
Napletek ledwo mi schodzi, bardzo uciska, mam siną żołądź w około.

Zadowolony ? nie jesteś sam który ma problem ja do lekarza iśc nie moge bo jestem 2000 tyś km od mojego kelarza a ty stary wsiadasz w autobus i jedziesz. Nie kumam twojego podejścia.
 

gerard

New member
Tez mi sie wydaje, ze troche przesadzasz chociaz Cie rozumiem po tym co przeszedles do tej pory. Ale to ze napletek ciezko schodzi to chyba nic niezwyklego jesli masz jeszcze szwy. A to ze masz jeszcze szwy nie znaczy ze zabieg jest nieudany. Twoj organizm po prostu wolniej sie regeneruje. Z tego co piszesz to rzeczywiscie ciezko Ci sie goilo ale przeciez jest coraz lepiej. A jak jest coraz lepiej to kiedys bedzie calkiem dobrze. Pozdrawiam
 

kleszcz

New member
Chcialbym zeby tak bylo jak mowicie, powidzcie mi czm moge szybciej te szwy rozpuscic. Maczam w wodzie z mydlem, wodzie, juz ne maczam w rumianku. Mam zamiar rivanol kupic (znowu). I jak usunac ten obrzek. Mam tez zamiar kupic dermatix na te piepszone blizny xxl. :(. :(
 

dev

New member
re

To ja dokładam się do pytania czym szybciej rozpuścić szwy, zrobiłem experyment wczoraj, jedna szwa która mi wypadła włożyłem do wody i po 12 godzinach w ogole się nie zmieniła :) czy przypadkiem słowo rozpuszcalne nie ma tu innego znaczenia ? Chyba chodzi o to że jak rana się goi to gojąca rana wypycha na zewnątrz szwe a ta wypada, u mnie 2 szwy zaczynają sie wżerać w rane i nie sposób ich wyciągnąć co w takiej sytuacji ? jeśli się weżre to nie będzie to jako ciało obce ? stany zapalne, te sprawy.. ??
 

gerard

New member
Chodzi o to ze rozpuszcza sie ta czesc szwow ktora jest pod skora a reszta po prostu odpada. Niektore w ogole sie nie rozpuszczaja tylko sa "wypychane" na zewnatrz. Dzialajac na nie czymkolwiek z zewnatrz raczej sie ich nie rozpusci. Mozna je przeciac nozyczkami do paznokci i wyciagnac. Ja tak zrobilem z ostatnimi i zalowalem ze nie zrobilem tego wczesniej bo potem wszystko szybciej dochodzilo do normy.
 

dev

New member
re

Potwierdzam, obcinaczka do paznokci jak najbardziej odpowiednia, wyciąłem dzisiaj chyba z 15 została mi jedna do której nie moge dotrzeć u dołu prątka :D

Kleszcz powycinaj co się da, najbliżej skóry jak się da, przed polej obcinaczki wodą utleniona i po całym zabiegu też całego członka, nie żałowac wody utlenionej ;)
 

dev

New member
re

Nie nic nie wyrywaj, podetnij jak trawe w ogródku, ja robiłem to przy dziennym świetle, palcem przytrzymywałem szwe żeby stała do góry, łapałem jak najnizej obcinaczką i obcinałem tak aby nie obciąc skóry. Chyba że ty masz powrastane szwy to tak nie zrobisz, zrób stary zdjęcie łatwiej będzie, jesteś tu w pełni anonimowy ja swojego ptaka tez nie pokazuje na co dzień ale na forum to inna sprawa.

Tu masz fote jak szwy wyglądały u mnie od dołu:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/33b0c5e27371a9d8.html

A to jest zrobione godzine póxniej po obcięciu:

http://images35.fotosik.pl/35/ecf05a6939ef9d83med.jpg

Robisz to na własną odpowiedzialność bracie, więc jak nie jesteś pewien to nie rób.
 

kleszcz

New member
Ja mam niebieskie szwy. supelki sa tuz przy skorze jak zaczne ciagnac to wyrwe, juz probowalem tak robic, a same szwy mam w rowku takim pod zoledziem (ten rowek mi sie tz nei podoba). Wiec odpada. Proboje je palcem ruszac zeby sie poluzowaly i wyciagac ale trzymaja sie ja nie wiem. Probowalem nozyczkami do pazkokci ale po kilku probach stwiedzilem ze to zbyt ryzykowne.
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
I jeszcze jedno pytanie o nadwrazliwosc bardzo wazne, CZy jak mialem plastyke to nadwrazliwosc zejdzie z calego zoledzia sama czy musze jakos pomoc? Tylko nie piszcie ze mam odslonic i natrykiwac z prysznica.
 

dev

New member
re

E coś widzę że chyba lepiej jest ;)) Ja też miałem supełki zaraz przy skórze trochę precyzji i powycinałem zaraz za supełkiem między skórą a supełkiem, kumasz ?

Ja mam bardzo dużą nadwrazliwość, podejrzewam że mieszcze się w pierwszej 10 z tego forum :) Pryśnic dla mnie odpada za silny strumień jak narazie.

Ja robie to tak, po kazdym sikaniu odsłaniam ile mogłem ( a nie wiele mogłem na początku ) i polewałem zimną wodą w kubka, taką aż lodowatą, leje na początku z bliska i delikatnie, stopniowo podwyższam kubek i wylewam tą wodę gwałtowniej żeby był silniejszy strumień, robie tak za każdym razem około 10 x po całym kubku.

podczas pryśnica polewam gorącą wodą też z kubka, oczywiście w miare możliwości z tą temperaturą 10 kubku pełnych, póxniej daje jeszcze cieplejsza wodę i leje z wyższej odległości na samym końcu jak już troche go pomeczę to pryśnicem leję wodę na ramie i to co odpryskuje się od ramienia mniejszy strumień leje na żołędzia, jak z pryśnicem nie dasz rady to nie ma problemu ja na początku też nie mogłem, po 5 dniach takiego hartowania widze różnice, może nie jakąś kolosalną ale jest ! Niektórzy pewnie pomyślą na co się tak ścieram z tymi kubkami i w ogole, ale mój żołądź jest tak wrażliwy że każde dotknięcie to jak bym sobie palca do oka włożył :D poświęcam na to dużo czasu, miesiąc czy dwa to nic w porównaniu do następnych 30 lat życia !
 

Tyrion

New member
mnie tez to czeka, tylko jestem po całkowitym i juz mam schize, a mysle, ze tez mieszcze sie w pierwszej 10 :/
dev: to z kubkami to niegłupie i wydaje mi sie bezpieczne, bo prysznica to aż sie boje w moim przypadku. Ale probowalem wstepnie zimna i to jest masakra!!!! taka letnia/cieplejsza jest najbardziej wzgledna, w kazdym razie mija mi dzisiaj 7 dzien po zabiegu, chodze w opatrunku caly czas, bo sie boje otarc strasznie i w ogole dotyku (aaaaaa). Czekam az szwy wypadna i wszystko sie zagoi, to bede zaczynal hartowanie, ale szczerze to mi sie nie spieszy jakos....
 

dev

New member
re

Ja miałem częściowe i jak teraz chodzę i czasem mi lekko wyjdzie żołądź z napletka i dotkie majtek to zaraz włos mi sie jeży na głowie :D chodze jak paralityk bo cięgle mi przeszkadza a jestem już 16 dzien po zabiegu. Zimna woda dla tego bo chyba jak jest taka lodowata to lepiej nerwy zabija, np. sportowiec jak złapie kontuzje psika się go takim specjalnym zmrażaczem żeby nie bolało. Zresztą przetestowałem, lanie takiej letniej wody nie ma większego sensu jak dla mnie, zwróć uwagę że po lodowatej następne 20 minut właściwie nie czuje się ptaka, czyli nerwy uspione :) dla pewności efektów, stosuję zimną i gorącą wodę, ciepła pod pryśnicem i po moczeniu w rumianku a zimną za każdym razem gdy sikam lub jak mi się nudzi :) myślę że czym częściej tym szybciej nadwrażliwość minie, jak będziesz stosował hartowanie jedynie raz dziennie to wydłuzy cały proces może nawet o miesiąc. Najgorszy dla mnie jest koniec żołędzia zaraz koło rowka, tam to już nawet nie mogę dotknąć wacikiem. Trenować dużo trenować :"')
 

Tyrion

New member
No to mamy podobnie:D ja czekam, az wszystko sie ladnie zasklepi i wtedy rusze do ataku:D a faktycznie czubek to ejst najgorsza sprawa. Nad jeszcze jednym sie zastanawiam, od plukania w rivanolu zrobila mi sie na zoledzi taka jakby sucha skorupka, nie wiem jak mam to umyc, bo dotyk boli jak ch*j (hehe) miales moze podobnie?
 

Podobne tematy

Do góry