2 tyg temu miałem plastykę napletka. Dzisiaj jeszcze mam z okolic szwów małe kropelki krwi, ale moje pytanie jest na temat odciągania napletka. Otóż mam z tym duży problem. W miejscu odcięcia mam bliznę, która boli przy odciąganiu napletka. 
Mam wrażenie że jest gorzej niz przed zabiegiem. Zaczynam żałować że się na niego zdecydowałem.
Przed zabiegiem mogłem w ciepłej wodzie odciągnąć napletek i umyć cały sprzęt jak należy.
Teraz przez tą bliznę robi się to niemożliwe. A co dopiero we wzwodzie???
To nie tak miało przecież być, miało być łatwiej a jest na odwrót
 Jestem zrozpaczony.
Tyle cierpienia i na daremno? Co mam robić, rozciągać jakoś tą bliznę?
			
			Mam wrażenie że jest gorzej niz przed zabiegiem. Zaczynam żałować że się na niego zdecydowałem.
Przed zabiegiem mogłem w ciepłej wodzie odciągnąć napletek i umyć cały sprzęt jak należy.
Teraz przez tą bliznę robi się to niemożliwe. A co dopiero we wzwodzie???
To nie tak miało przecież być, miało być łatwiej a jest na odwrót
Tyle cierpienia i na daremno? Co mam robić, rozciągać jakoś tą bliznę?