• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zmiany na żołędziu.

adriang

New member
Cześć, od około października 2020 borykam się z dziwnymi zmianami na żołędziu.

Na początku może wspomnę o okolicznościach w jakich doszło do powstania zmian, gdyż może też ma to znaczenie.

Miałem problem z lekką stulejką, po konsultacjach z urologiem zdecydowałem się na wydłużanie wędzidelka (jakieś 2-3 lata temu). Chciałem zachować napletek, i po zabiegu mogłem funkcjonować normalnie w łóżku z zachowaniem lubrykantów. Dodaktowo stosowałem lekkie kremy na napletek aby zachować go w dobrej kondycji i to działało dobrze przez cały czas.

Przed wystąpieniem tych zmian zachorowałem na Covida (którego przeszedłem dość łagodnie - jak grype).

Jakiś czas po tym miałem też dość poważny zabieg dentystyczny który przeszedłem dość ciężko (2 tygodnie na ketonalu, noce nieprzespane itp). Pojawiły się też stany zapalne w kilku zębach, w końcu powstał zgorzej. Na tą chwilę, mam nadzieje że zęby są już wyleczone kanałowo.

Zaraz po tym okresie pojawiły się te zmiany.

Pojawiły się również zmiany grzybicze na pachwinach oraz na trzonie penisa.

Byłem z tym u dermatologa, który na zmiany grzybicze przepisał tabletki, oraz maści - te ustąpiły. Na zmiany na żołędzi przepisał heviran.

Po jakimś czasie, byłem to skontrolować, gdyż nadal widziałem zmiany ale doktor stwierdził że jest dobrze i że żołądź długo sie goi.

To nie dawało mi spokoju więc poszedłem do innej dermatolog - wenerolog która przepisała również inne mocniejsze tabletki przeciwgrzybicze (Orungal).

Stwierdziła również że możliwe że miałem liszaja (gdyż występowały u mnie zwężenia napletka) i przepisała protopic 0.1%.

Po jakimś czasie wróciłem do poprzedniego dermatologa, on stwierdził że napewno to nie liszaj - powiedział że to sie po prostu tak goi długo.

Przepisał mi vitelle treox (taka maść witaminowa) i mam ją stosować przez miesiąc.

Zerknijcie prosze na to czy to wygląda normalnie - czy też powinienem szukać innego dermatologa - może polecicie kogoś ?

Pierwsze zdjęcie jest zaraz po myciu więc jest lekko podrażnione. Dodam że nic nie boli / nie piecze / nie swędzi nie daje żadnych objawów.

Tak to wygląda:
 

zane77

Active member
Koniecznie idź do dr Michajłowskiego (Gdańsk), albo do dowolnego innego, który jest dobry w tematyce liszaja płaskiego/liszaja twardzinowego. Koniecznie to zbadaj. wielu dermatologów nie rozpoznaje liszaja. Ja 1,5 roku krążyłem po "specjalistach" zanim mnie zdiagnozowano (biopsja). Sam protopic na liszaja nie wystarczy. Ja miałem obrzezanie całkowite by się tego pozbyć, bo zwykłe leczenie maściami przez 0,5 roku nie pomagało, po zabiegu znów pół roku leczenia i dopiero zobaczymy czy będzie poprawa.
 

zane77

Active member
Tak mi przyobiecał dr Michajłowski. Prowadzi chyba najwieksze badania w Polsce na ten temat i po obrzezaniu rokowania są bardzo wysokie.
 

pelesos

Active member
Jeżeli standardowe leczenie liszaje maściami nie pomaga , to jedna z metod leczenia jest obrzezanie . Obrzezanie przede wszystkim jest proponowane panom z rozległymi zmianami . Skuteczność spora , ale na pewno nie 100%
 

zane77

Active member
Przede wszystkim tym panom, u których nie działa leczenie tradycyjne. U mnie maści po pewnym czasie powodowały stan zapalny, schodził naskórek, było czerwone i bolało. Wtedy była decyzja o obrzezaniu. Liszaj to świństwo nie leczone spowoduje zrośnięcie napletka z żołędziem a na koniec zamknięcie cewki moczowej.
 

TomaszW

Member
Zrobilem wymaz, wyszla bakteria. Klebsiella Pneumoniae.

Dostalem antybiotyk wg antybiogramu ale bakteria sie uodpornila na niego.

Teraz probuje kolejny.
 

TomaszW

Member
Wymaz robilem sam, z zoledzi (bierzesz wymazowke, zmaczasz sola fizjologiczna i pocierasz to zaczerwienione miejsce). Robilem go juz 5 razy bodajze, za kazdym razem to samo, klebsiella pneumoniae.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Do góry