• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zestaw ringów do rozciągania stulejki.

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Pęka Pęka, niby skąd się biorą rozstępy. Wiadomo że ci nie rozerwie pisiora jak w "obcy, 8 pasażer nostromo" ale mikropęknięcia jak najbardziej mogą się pojawiać. Już tu jakiś magik pisał o ringach ale chyba nigdy nie wrzucil fotek żadnych. To i wiarygodność zerowa
Jeszcze inni rozciągają miesiącami pod prysznicem czy tam w wannie i piszą że po prawie roku mogą zsunac 3 mm niżej skórę ;)
Stulejka to stan chorobowy. Skóra jest ciasna i nie tak elastyczna jak normalnie. W związku z tym taka skórę naprawdę ciężko zmusić do rozciągnięcia. Lepiej wyciąć i mieć spokój.
 
Ostatnia edycja:

JankowskiT

New member
Tez prawda.. Mialem juz zarezerwowana wizyte u lekarza ale odwolalem.. bede sobie probowal, moze cos pomoze. Temat chyba do zamkniecia bo i ja nic nie wnioslem jak widac a wy daliscie info, ze nie ma magicznych sposobow...
 

Dawid88

Active member
Idź do lekarza albo kilku posłuchaj diagnoz, skali problemu i możliwych rozwiązań. Na własną rękę to możesz katar leczyć i to też nie zawsze.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
E tam od razu do zamknięcia. Sami jesteśmy ciekawi jak ty z tymi ringami będziesz szaleć :unsure:.
Ogólnie tutaj są dwa typy osób. Jękały kilka lat zbierające się na zabieg, na który nigdy nie docierają tylko o tym piszą i konkretni co piszą zaraz przed zabiegiem lub już po. Czasami zdarzają się magicy jak ty, którzy próbują jakichś alternatywnych metod. Ogólnie pojawiają się, napiszą o swoim planie na bezzabiegowe usunięcie stulejki ale już nigdy nie wracają by pochwalić się sukcesem (lub porażką)
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Jak Ci pisałem wcześniej. Nowy, który wrzuca linki od razu podpada pod spamera. Na każdym forum by tak zareagowali. Mi też jak wczoraj (lub raczaj dzis rano)to zobaczyłem od razu zapaliła się kontrolka ale zdecydowałem poczekać jak się to potoczy.
 

admma412

Member
@JankowskiT Moim zdaniem to co chcesz robić to jest głupota możesz co najwyżej sobie jeszcze pogorszyć, gdyby to się dało zrobić bez zabiegu to mało kto by go robił ale to nie jest możliwe, powinieneś iść na konsultacje do dobrego urologa i zrobić co trzeba, kto wie może u ciebie nawet nie będzie trzeba obrzezać a wystarczy plastyka napletka ale jak sobie pogorszysz to już wtedy kompletnie nie będziesz miał wyboru gdy stulejka przez te metody co piszesz jeszcze się pogorszy.
 

Matador

Member
Wbiję kij w mrowisko i napiszę, że istnieją urządzenia (ringi), które zostały poddane badaniom klinicznym. Ich rezultaty są obiecujące. Chodzi np. o opatentowany we Włoszech (i uznany przez włoskie ministerstwo zdrowia) Phimostop, który okazał się dość skuteczny w leczeniu łagodnych postaci stulejki:

 

Dawid88

Active member
Przy niewielkim stopniu stulejki i umiejętnym rozciąganiu i cierpliwości pewnie że tak, ale gdy prawie nie ma światła i nie ma możliwości zsunięcia napletka nawet w spoczynku no cóż pozostaje 🪓
 

Nieznany657

New member
Wydaje mi się że co poniektórzy wspominają tutaj o mnie jako o magiku ;) osobiście też mi trochę śmierdzi ten post, bo chyba najpierw się pyta o opinie a potem zamawia produkt a nie odwrotnie. Odsyłam do mojego postu o rozciąganiu.
Póki co żaden z tutejszych wątpiących mądrali nie podał mi nawet krzty logicznego argumentu dla którego rozciąganie napletka miałoby nie działać i czym różni się skóra napletka od skóry na dowolnej części ciała która rozciąga się podczas rośniecia albo tycia. A kiedy czytam o słynnych i maglowanych w kółko "mikropeknieciach" to mi się śmiać chcę, ale nie będę powtarzał tego samego kolejny raz bo to nie ma sensu.
 

morgan66

Active member
To ja napiszę od siebie i to dość wyraźnie mam nadzieje - ringi nie rozwiążą wam problemu. Wiem bo próbowałem w pierwszej kolejności zanim pogodziłem się z zabiegiem. I dodam, że miałem naprawdę lekką stulejkę (napletek schodził we wzwodzie ale było przewężenie), ale właśnie męczyło mnie to że jest niby prawie dobrze. Ringi może pomogą dzieciom lub osobom z mocniejszą stulejką i umożliwi to np. wreszcie ściągniecie napletka we wzwodzie. I jeśli kogoś to satysfakcjonuje to ok...ale przewężenie zostanie i z czasem może powodować problemy funkcjonalne, a jak nie to po prostu psychiczne. pozdrawiam
 

admma412

Member
Wydaje mi się że co poniektórzy wspominają tutaj o mnie jako o magiku ;) osobiście też mi trochę śmierdzi ten post, bo chyba najpierw się pyta o opinie a potem zamawia produkt a nie odwrotnie. Odsyłam do mojego postu o rozciąganiu.
Póki co żaden z tutejszych wątpiących mądrali nie podał mi nawet krzty logicznego argumentu dla którego rozciąganie napletka miałoby nie działać i czym różni się skóra napletka od skóry na dowolnej części ciała która rozciąga się podczas rośniecia albo tycia. A kiedy czytam o słynnych i maglowanych w kółko "mikropeknieciach" to mi się śmiać chcę, ale nie będę powtarzał tego samego kolejny raz bo to nie ma sensu.
Moje zdanie jest takie że nawet jeśli komuś uda się doprowadzić po przez takie zabawy że napletek będzie schodzić to prędzej czy później to wróci w najmniej oczekiwanym momencie pojawi się załupek i taka osoba bedzie musiała w trybie pilnym lecieć do lekarza, szczególnie że jak ktoś ma mocną stulejke to często jest też to powiązane że może mieć infekcje które i tak będą zwężać ten napletek no nie oszukasz tego jeśli masz problem ze stulejką, szczególnie że głównie jeśli chodzi o ten problem to powinniśmy brać pod uwagę nasze zdrowie.
 

mlodychlopak

New member
Ehh... Jak zwykle najwięcej do powiedzenia/napisania mają osoby które nie mają doświadczenia w rozciąganiem napletka. Ja wyćwiczyłem stulejkę całkowitą (nie schodziło nawet w spoczynku, było widać tylko cewkę). Wyćwiczyłem bez ringów itp. Palce, krem i ciepła woda. Fakt, potrzeba czasu bo trwało to ze 4 miesiące ale warto było być cierpliwym. od 12 lat po wyćwiczeniu stulejki nie było nawrotu. Napletek jest całkiem luźny, nic nie boli, nie pęka, nie ma blizn. Jak tylko nie ma żadnych chorób przyczyniających się do powstania stulejki, jak się dba o higienę i regularnie ściąga napletek to nie ma opcji żeby cokolwiek wróciło.

Dla niecierpliwych polecam obrzezanie. Dla cierpliwych polecam metody rozciągania i podjęcie próby rozciągania.
 

admma412

Member
Ehh... Jak zwykle najwięcej do powiedzenia/napisania mają osoby które nie mają doświadczenia w rozciąganiem napletka. Ja wyćwiczyłem stulejkę całkowitą (nie schodziło nawet w spoczynku, było widać tylko cewkę). Wyćwiczyłem bez ringów itp. Palce, krem i ciepła woda. Fakt, potrzeba czasu bo trwało to ze 4 miesiące ale warto było być cierpliwym. od 12 lat po wyćwiczeniu stulejki nie było nawrotu. Napletek jest całkiem luźny, nic nie boli, nie pęka, nie ma blizn. Jak tylko nie ma żadnych chorób przyczyniających się do powstania stulejki, jak się dba o higienę i regularnie ściąga napletek to nie ma opcji żeby cokolwiek wróciło.

Dla niecierpliwych polecam obrzezanie. Dla cierpliwych polecam metody rozciągania i podjęcie próby rozciągania.
Ano niech każdy robi jak uważa, to jest tylko moje osobiste zdanie bo ja osobiście nigdy nie zdecydowałbym się na jakieś metody rozciągania bo dla mnie w tym wszystkim najważniejsze jest moje zdrowie i świadomość że po zabiegu na 100% pozbywam się problemu na zawsze, ale jeśli komuś pasują takie metody to spoko nie moja sprawa ja każdemu życzę by nie miał żadnych komplikacji zdrowotnych i pozbył się problemu :)
 
Ostatnia edycja:

Nieznany657

New member
@admma412 niestety samo obrzezanie nie gwarantuje 100% satysfakcji ani bezpieczeństwa. Potwierdza to ta strona i posty ludzi, którym paprzą się rany, lekarz zchrzanił robotę, zmniejszyła się znacząco wrażliwość na bodźce i wiele innych. Są przypadki że już po zabiegu mają zalecenie żeby rozciągać (o zgrozo, to straszne rozciąganie!) szew.
@mlodychlopak w punkt. Najgłośniej krzyczą ci którzy nigdy nie próbowali. Ja miałem całkowitą stulejkę i rozciągałem w kilka miesięcy. Minęło z 5 lat i nic się nie cofnęło.

Żeby nie było, nie jestem przeciwnikiem obrzezania. Dla większości osób to jest najlepsza metoda, a wszelkie patologie to raczej duża mniejszość. Ale rozciąganie napletka to nie jest żadna magia. To najzwyklejsza zdolność ludzkiej skóry do rozciągania. Myślę, że przy poprawnej technice i cierpliwości rozciąganie może być bezpieczniejsze niż obrzezanie.
 

olekf646

Active member
Ty to wędzidełko za krótkie nawet rozciągnąłeś,szkoda że nie wrzuciłeś przebiegu tego rozciągania wedzidełka i stulejki
 

admma412

Member
@admma412 niestety samo obrzezanie nie gwarantuje 100% satysfakcji ani bezpieczeństwa. Potwierdza to ta strona i posty ludzi, którym paprzą się rany, lekarz zchrzanił robotę, zmniejszyła się znacząco wrażliwość na bodźce i wiele innych. Są przypadki że już po zabiegu mają zalecenie żeby rozciągać (o zgrozo, to straszne rozciąganie!) szew.
@mlodychlopak w punkt. Najgłośniej krzyczą ci którzy nigdy nie próbowali. Ja miałem całkowitą stulejkę i rozciągałem w kilka miesięcy. Minęło z 5 lat i nic się nie cofnęło.

Żeby nie było, nie jestem przeciwnikiem obrzezania. Dla większości osób to jest najlepsza metoda, a wszelkie patologie to raczej duża mniejszość. Ale rozciąganie napletka to nie jest żadna magia. To najzwyklejsza zdolność ludzkiej skóry do rozciągania. Myślę, że przy poprawnej technice i cierpliwości rozciąganie może być bezpieczniejsze niż obrzezanie.
Całkowite obrzezanie daje gwarancje 100% że nie ma już nawrotów stulejki to o czym ty mówisz to na zasadzie że ktos zabieg komuś spieprzy ale to już odrębny temat bo fachowcy są różni ja uważam że najlepiej jak ktoś już się decyduje na taki zabieg to iść do kogoś kto naprawde się na tym zna i ma bardzo dużo opinii nie ma co na tym oszczędzać. A co do czułości to oczywiście że spada po obrzezaniu u jednych mocniej u drugich minimalnie no ale niestety nad tym już nic się nie poradzi ale chociaż problem rozwiązany na całe życie przy dobrze przeprowadzonym zabiegu.
Każdy jest kowalem swojego losu i niech sobie robi co chcę ale ja w życiu bym nie zdecydował się na rozciągania uważam że najlepiej pozbyć się problemu po przez zabieg obrzezania całkowitego bo to gwarancja tego że już stulejka nie wróci i ma się spokojną głowe na zawsze ale są osoby co chcą oszukać medycynę i wierzą w to że po przez rozciąganie na zawsze pozbędą się problemu i spoko każdy decyduję za siebie :D
 
Ostatnia edycja:

Nieznany657

New member
@olekf646 zastanawiałem się czy wstawić ale nie widzę sensu udowadniania czegokolwiek. Szczególnie że w necie jest wiele podobnych relacji. Tu jest nawet na Wikipedii opisane rozciąganie napletka
Pewnie fotomontaż ;) Co do wędzidełka to jest trudniej ale też możliwe.
@admma412 Ale wiesz że wielu osób nie stać na najlepszych specjalistów? W naszym kraju same terminy są jakie są, a do tego dochodzi jeszcze czas gojenia. Przyznałeś że nic się nie poradzi na ewentualną utratę wrażliwości, a więc jest jakiś plus rozciągania. Do tego są osoby którym się po prostu nie podoba wygląd obrzezanego penisa (kwestia gustu) . Niektórzy na tej stronie pisali niemalże o traumie.
Ty nie zdecydowałbyś się na rozciaganie i tak samo ja nigdy nie zdecydowałbym się na obrzezanie, skoro samemu można to załatwić.
W gruncie rzeczy używasz takiego samego argumentu jak ja. Gdyby lekarz zrobił wszystko jak trzeba to byłoby dobrze. Tak samo mówię ja: gdyby poprawnie rozciągać nie ma szans na żaden powrót stulejki czy blizny.
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
T Stan po 3 miesiącach rozciągania Stulejka 35

Podobne tematy

Do góry