• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zdrada i jej konsekwencje. Nie daje rady

Przegrałem

New member
Witam,
Tak, zdradziłem. Może nie dosłownie w ogólnym rozumieniu ale czuję się się z tym źle. W pierwszym roku związku z obecną partnerką nie układało się nam. Dużo kłótni, dram, nieporozumień. Rozstania co trochę i powroty.
W pewnym momencie otworzyłem się na inne znajomości, ciągnąłem związek bo nie chciałem być sam ale umówiłem się 2x z innymi dziewczynami. Raz do kawiarni raz na piwo. Na tym się skończyło. Czuję się podle z tego powodu.
Inna sprawa to fakt, ze w tamtym czasie mialem kolezanke z ktora spedzalem duzo czasu. Podobne zainteresowania, spędzaliśmy dużo czasu ze sobą i zdarzyło się że raz ja pocałowałem podstępnie i ze 2 x zlapalem za piersi. 3x wysłałem tzw nudesa, raz próbowałem podniecić masażem. Ona od początku mówiła że jestem kolega, a co mną kierowało? Nie wiem, nie chciałem z nią być ale jednak tak się stało,głupot, chwila podniecenia, żart?. Ze względu na odległość czasu nie jestem w stanie odtworzyć dokładnie tych wydarzeń, określic co myślałem, co czułem. Raz mi się wydaje że byłem zaangazowany a raz że to był zart względem koleżanki tak jak klepanie się po tyłkach w szatni z kolegami za młodu.

Po pewnym czasie dotarliśmy się z partnerka. Jesteśmy szczęśliwi, nie widzimy świata poza sobą ale jest mi strasznie głupio, wstyd i żal jej ze jestem takim ch-em. Od tamtych zdarzeń minęło już blisko 10 lat, dopiero teraz sobie uświadomiłem co zrobiłem, dorwały mnie ogromne skrupuły i wyrzuty sumienia... Dochodzi do tego, że miewam myśli samobójcze. Od ponad miesiąca codziennie płaczę, dni spędzam na leżeniu, rozpamiętywaniu, płaczu.

Serce mi się kraje jak widzę moją partnerkę jak dba o grób moich rodziców, jak jest zatroskana o mnie.

Nie róbcie żadnych głupstw. Bo to co zrobicie w wieku 20 lat może was zniszczyć w wieku 30...

Przyznać się? Ale co to przyniesie, tak czy siak będę z tym żył do końca życia, czy się przyznam czy nie i tak będę pluł sobie w twarz do końca. Wiem, że ona nie będzie chciała żyć z kimś innym niż ja a z drugiej strony bardzo ja zranię, na wiele lat a może i całe życie.
Wcale mi nie będzie lżej a z drugiej strony nikt nie chciałby być okłamywany całe życie. A znowu z innej strony przyznając się zniszczę to co nas łączyło 10 lat, złamie dziewczynie psychikę.
 

Dawid88

Active member
Anegdota:

Kobietę czeka operacja w pełnej narkozie. Mąż wiedząc o tym daje lekarzowi łapówkę, żeby żona już się nie obudziła. Żona budzi się po operacji cała i zdrowa. Jakim cudem? Otóż kobieta wcześniej dała lekarzowi większą łapówkę, na wypadek, gdyby zjawił się mąż ze swoim pomysłem...

Wnioski wyciągnijcie sami.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
10 lat po złapaniu cycka i dwóch wyjsciach na piwo. Nic jej nie mów, to poważna zdrada i ona tego nie zniesie.😖 a i przestań co chwile logować się przez różne vpn jak nie usa to nigeria kenia norwegia. Myślę że Twoja kobieta nie będzie cie śledzić po sladach zostawionych w internecie.
 

Przegrałem

New member
Wiem, że z jednej strony ten problem wydaje się śmieszny. Pewnie kilka tygodni temu słysząc taką historie pomyślałbym ze ktoś przesadza, może bym nawet wyśmiał. Ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A w zasadzie myślę, że dużo robi moja nerwica natręctw, przez to mam obsesyjne wyrzuty sumienia.
 

Przegrałem

New member
Zdaję sobie sprawę że do końca to nie jest normalne, że po 10latach przypomina się takie coś i nokautuje psychicznie i fizycznie 100kilowego faceta.
 

Podobne tematy

Do góry