Ja miałem tydzień temu częściowe obrzezanie. Pewnie że da się żyć dlaczego ma się nie dać? Milion ludzi na świecie jest obrzezanych i żyją, a problemy i komplikacje zdarzają się w życiu u każdego, ale nie jest powiedziane że coś musi być nie tak. Powiem ci że chyba lepiej mieć obrzezanego ładna i zdrowa kutange niż męczyć się i wstydzić że stuleja , gdzie nie można domyc tego co się zbiera pod skórka. Nie wspomne że z wiekiem narasta ryzyko innych chorób przy stulejce. Wydaje mi się że panikujesz tak jak ja parę dni po obrzezaniu, ale fiut to nie koniec świata, zagoi się a za pół roku zapomnisz że w ogóle coś miałeś przy pale grzebane. Wyobraź sobie że ludzie mają dużo innych gorszych problemów i muszą żyć, oddali by pewnie wszystko żeby wzamian uciąć parę cm skórki z pały.
Daj wszystkiemu czas i zobaczysz jak to będzie , będzie inaczej ale raczej od tego nie umrzesz a i zdrowie ci podziękuję z wiekiem.