Szwy się nie moczy żeby wypadły same z siebie, tylko żeby zaczęły się luzować i żeby łatwiej je było wyjąć. Oczywiście że rana lepiej goi się jak oddycha i jest sucha, dlatego rezygnuje sie z opatrunkow najszybciej jak sie da. Nikt nie każe mu siedzieć w basenie pol dnia, natomiast 15 min czy nawet pol godziny moczenia nie ma absolutnie żadnego negatywnego wpływu na gojenie się rany tym bardziej po prawie półtora miesiąca a wręcz przeciwnie, bo takie moczenie np w sodzie oczyszczonej, przyspiesza gojenie, oczyszcza skórę, odkaża. Gdyby moczenie było złe nikt by go nie polecał po zabiegu, tym bardziej że nawet niektórzy lekarze polecają żeby moczyć i to już po kilku dniach od zabiegu. Obstawiam, że teraz po twoim poście to i kolejny miesiąc będzie z tymi szwami siedział.