Musze sie pochwalić, po ponad 1,5 msc od antybiotykoterapii wykonałem probe Stameya i... nie ma bakterii żadnych.
Czasem mnie coś podszczypie lekko, albo częściej zasikam, ale lekarz powiedział że to może jeszcze trochę potrwać, plus psychika mi też na pewno nie pomaga, a podczas choroby bardzo podupadłem na zdrowiu psychicznym.
Mam pytanie do Was - co polecacie do higieny intymnej? Jakiś specyfik naturalny, ktory nie podraznia?
Czasem mnie coś podszczypie lekko, albo częściej zasikam, ale lekarz powiedział że to może jeszcze trochę potrwać, plus psychika mi też na pewno nie pomaga, a podczas choroby bardzo podupadłem na zdrowiu psychicznym.
Mam pytanie do Was - co polecacie do higieny intymnej? Jakiś specyfik naturalny, ktory nie podraznia?