• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Dodam lekka aktualizację u mnie jak to wygląda. Ogólnie objawy ze strony prostaty takie jak ból mięśni dna miednicy minęły całkowicie. Na ten moment najbardziej męczy mnie częstomocz, mimo że na badaniu USG pęcherz jest pusty. Badania nasienia wyszły oczywiście jałowe. Wczoraj miałem robione badanie trus na którym wyszło że prostata jest w stanie zapalnym po czym zostałem skierowany na badanie krwi. Dziś odebrałem wyniki, lekarz powiedział że morfologia wyszła idealnie - tak że mógłbym codziennie oddawać krew. Psa wyszło 0.4 na co odpowiedział mi że to też bardzo dobry wynik. Zostało mi zaproponowane badanie urodynamiczne w celu wyjaśnienia zaburzeń mikcji. Staram się trenować pęcherz czy tam cewkę moczowa bo u mnie parcie jest właśnie na nią. Dostalem leki przeciwzapalne oraz bakteriostatyczne, miałem wcześniej urotrim ale prawdopodobnie ten lek wywiał u mnie wysypkę. Mam się zastanowić nad tą urodinamika gdyby nie pomogły te leki. Nie chciałem recepty na vesicare czy też solinco bo raz miałem po tym dużo problem z oddaniem moczu.
 

Maskonur

Active member
U mnie przełomem było chodzenie ze ściągniętym napletkiem, objawy znacząco się zmniejszyły choć dalej mnie pobolewa, umówiłem się na zabieg na 24.10, muszę jeszcze przed zabiegiem powiedzieć żeby zostawić najwięcej jak to możliwe napletka wewnętrznego i żeby we w wodzie było trochę luzu. Czestmocz minął, wzwody są trochę lepsze ale dalej słabe, pieczenie lekkie, na ten moment funkcjonuje w miarę normalnie ale muszę pilnować żeby napletek nie wrócił na żołądź, nawet nie chce próbować chodzić z nasunietym bo bohe Sue że wszystko wróci.
 

Maskonur

Active member
Ja też bardziej czułem cewke moczową niż pęcherz w najgorszym okresie chodziłem sikać co 40 minut, z czasem ten czas się wydłużał aż ponad 2 tygodnie temu zacząłem chodzić ze ściągniętym napletkiem i poczułem mega poprawe, dzisiaj byłem 4 razy sikać. Dodam że żadne antybiotyki, leki, masaże czy inne dziwne fale uderzeniowe i fizjoterapię mi nie pomagały.
 

toastt

Well-known member
U mnie przełomem było chodzenie ze ściągniętym napletkiem, objawy znacząco się zmniejszyły choć dalej mnie pobolewa, umówiłem się na zabieg na 24.10, muszę jeszcze przed zabiegiem powiedzieć żeby zostawić najwięcej jak to możliwe napletka wewnętrznego i żeby we w wodzie było trochę luzu. Czestmocz minął, wzwody są trochę lepsze ale dalej słabe, pieczenie lekkie, na ten moment funkcjonuje w miarę normalnie ale muszę pilnować żeby napletek nie wrócił na żołądź, nawet nie chce próbować chodzić z nasunietym bo bohe Sue że wszystko wróci.
Czyli doszedłeś do tego, co już rok temu Ci pisałem - że od zabiegu nie uciekniesz. Mam nadzieję, że nie zrezygnujesz w ostatniej chwili.
 

robson999

Active member
ja właśnie skończyłem baktrim i czuje się dobrze. Pierwszy raz od 2020 roku zdarzają mi się dni bezobjawowe. Czasami mam jakiś atak. mam jednak problem z bólem kości ogonowej tylko podczas jazdy samochodem na krześle mogę siedzieć ile chcę. na złość złapałem covid i mam gorączkę co pewnie obniży odporność
 
Mam pytanie, czy ktoś wykonywał z was test MicrogenDx? Został mi zaproponowany przed dr Szmera jednak nie mam pojęcia jak to dokładnie wygląda jeżeli chodzi o transport tego, podbicie skierowania przez urologa itp
 
Kolejna aktualizacja. Byłem na 3 falach uderzeniowych, nie mam praktycznie żadnych dolegliwosci jeżeli chodzi o mięśnie dna miednicy. Osoba która wykonuje zabieg eswt stwierdziła że jeszcze jeden zabieg będę mieć zrobiony bo więcej nie ma sensu - chociaż tyle że nie naciąga na koszty i powiedział mi że pracując w szpitalu nie było różnicy czy zrobił 5 zabiegów czy 20, jak komuś miało pomóc to pomoglo. Mi pomogło nie powiem bo nie czuję spięcia praktycznie tych mięśni a jeżeli w ciągu dnia się zepną to pomogą mi gorąca kąpiel. Mam cały czas jednak ten częstomocz oraz brak erekcji. Nie wiem czy jest to spowodowane tym że cały czas moje myśli krążą wokół potrzeby skorzystania z toalety czy nie. Miałem konsultacje z dr Szmerem i powiedział mi żebym zastosował betmige + alfabloker oraz suplementacja kwercetyna 3x dziennie 400mg firmy now oraz graminex (prostapollen). Dodatkowo jakiś probiotyk konkretny. Mieliście styczność z tą suplementacją? Bo betmiga + alfabloker to wiem jak ma zadziałać natomiast nie wiem jak z tą suplementacją. Kwercetyna mi wyciszyc stan zapalny w prostacie?
 

wpiot

Active member
Kolejna aktualizacja. Byłem na 3 falach uderzeniowych, nie mam praktycznie żadnych dolegliwosci jeżeli chodzi o mięśnie dna miednicy.
Z ciekawości, próbowałeś rehabilitacji, ćwiczeń? Ciekawe spostrzeżenie, że fala działa na konkretne problemy u konkretnych pacjentów, bo często można przeczytać, że jest mało skuteczna i droga.
Miałem konsultacje z dr Szmerem i powiedział mi żebym zastosował betmige + alfabloker oraz suplementacja kwercetyna 3x dziennie 400mg firmy now oraz graminex (prostapollen). Dodatkowo jakiś probiotyk konkretny.
Niech zgadnę probiotyk narine? Jak dla mnie to mało profesjonalne sugerować konkretne produkty.
Kwercetyna mi wyciszyc stan zapalny w prostacie?
Raczej ogólne wzmocnienie odporności.
 

toastt

Well-known member
Jeśli dr Szmer mówił o szczepie l. narine to jeśli chodzi o mnie, to ja już go stosowałem zanim jeszcze poszedłem do Szmera. Wybrałem 6 opakowań i nie pomogły one na nic. Jedynie co to miałem wrażenie, że jelita jakby lżej pracowały przy trawieniu ciężkostrawnych produktów i trochę odpuściła astma, ale kilka tygodni po zaprzestaniu przyjmowania tego probiotyku wszystko wróciło do stanu poprzedniego. Można oczywiście robić sobie jakieś kefiry na kiju, ale śmiem powątpiewać w istotną poprawę po suplementacji takiego kefiru. Na mnie najlepiej działa sok z kiszonej kapusty. Bardzo dobrze się po nim czuję, szczególnie jak go piję w okresie zimowym na czczo. To mogę śmiało polecić i ogólnie polecam kiszonki, bo to źródło zdrowia.
 

Podobne tematy

Do góry