WITAM. MAM NA IMIĘ KAMIL. MAM NIEBAKTERYJNE ZAPALENIE PROSTATY PRAWDOPODOBNIE. OD 3 LAT. CIESZĘ SIĘ ŻE ZNALAZŁEM TO FORUM NAPRAWDĘ. MOZE OPOWIEM TROCHE O SOBIE I GENEZIE TEJ CHOROBY . ZACZEŁO SIE 3 LATA TEMU I TRZYMALO 8 MCE . PO WYJEZDZIE ZA GRANICĘ PRZESZŁO. OCZYWISCIE MIAŁEM DELIKATNE OBJAWY JUŻ CAŁY CZAS, ALE SŁABE. WRÓCIŁO W MAJU TAMTEGO ROKU I CZESTO SIE NAWRACA ALE GENERALNIE PANUJE OD 4 MIESIĘCY NAD TYM W SENSIE TAKIM, ZE COS TAM CZUJĘ DELIKATNY UCISK, PIECZENIE CZŁONKAI OKOLIC KROCZA I PROSTATY ALE NIE MOCNO I DŁUGO SIE NIE UTRZYMUJE CHOCIAŻ NIE JEST IDEALNIE. KIEDYS NA FORUM PRZECZYTAŁEM ZE KTOŚ Z TĄ DOLEGLIWOŚCIĄ ZASTOSOWAŁ 'UROSEPT, UROFURALGINĘ" MI TEZ POMAGA BARDZO OSTATNIO 2 DNI TEMU ZACZĄŁEM BISEPTOL TEŻ MI BARDZO WYCISZA TAK ZE ZAPOMINAM NAWET O CHOROBIE. Z MOJĄ KOBIETĄ OD PÓŁ ROKU STARAMY SIĘ W MIARĘ SPOKOJNIE O DZIECKO NARAZIE LIPA. BADAŃ NA PŁODNOŚĆ NIE ROBIŁEM. ROBIŁEM BADANIA MOCZU, POSIEWY SPERMY , BADANIE PSA WSZYSTKO W NORMIE. MAM TEZ INNE DOLEGLIWOŚCI OSŁABIONE JUZ KOŚCI I STAWY, WĄTROBA PRZETŁUSZCZONA ŻYLAKI ODBYTU, KIEDYS HELIOBATER. GDY DBAM O SIEBIE JEST OK W NORIE , WIADOMO ZE JUZ NIE BEDZIE IDEALNIE. BOJĘ SIĘ ZE NIE BEDE MIAŁ DZIECI... GENERALNIE SZUKAM SPOSOBÓW NA ZALECZANIE TEGO SWIAŃSTWA I MI SIE UDAJE JAK DBAM O SIEBIE....