Po roku wzglednego spokoju powrocilo.. Mój błąd bo pilem na polu wódkę a następnego dnia na kacu skusilem się na kfc (ostre gówno) ktore spowodowalo piekącą biegunkę takze kolejnego dnia znajomy bol w dupie powrócił w calej okazalosci. Prostata goraca rozpulchniona wyczuwam to palcem przy samobadaniu... Najlepsze, że sikam normalnie, w nocy rzadko musze wstac do sikania i jeśli o to chodzi jest ok. Jedyne co mi dolega to ten cholerny ból w dupie czy chodze czy leżę czy stoję i rozdraznienie takie, że ciężko opisać.. I zmeczenie tym.. Plany zawodowe legly w gruzach przez to gowno i jestem jak emeryt..
Zero gorączki, morfologia i CRP i OB super, no kurwa.. Jutro ide znowu do urolofa, w sumie nie wiem po co, chyba zeby komus podarowac 120zl i uslyszec ze leczenie bedzie dlugie zmusne i nie zawsze z happy endem... jakbym kurwa nie wiedział...
Zastanawiam się na krioterapią (Anurex). Czy ktoś stosował to z Was??? Poza tym planuję usunąć mój jedyny ząb leczony kanałowo jako potencjalne źródło przewlekłego zakażenia (siódemka).... Chociaż naprawdę ręce opadają z tym wszystkim... Tysiące teorii żadnych odpowiedzi....