Obawiam się, że to kolejny lekarz z serii "nie wiem co to, to dam antybiotyk". Mi też lekarz dawał mocne antybiotyki i nic, nawet trochę nie pomogło. Dlatego wydaje mi się, że to przewlekłe zapalenie rzeczywiście jest niebakteryjne, ale na pewno jest jakiś patogen, który je wywołuje, a przynajmniej podtrzymuje stan zapalenia- możliwe że jest grzyb lub wirus, tak jak tutaj było wielokrotnie sugerowane. Ja zamierzam tą kwestie ostatecznie rozwiązać, pojechać na Lelka, jeśli tam nic nie wyjdzie, to na 99,9999 % to nie bakterie wywołują u mnie przewlekły ból w kroczu.
A miał ktoś przyjemność ze Stefanem Czarnieckim (nie tym co się przez morze wrócił) z Grodziska? Czytałem o nim pozytywne opinie, to młody lekarz z doświadczeniem na uczelniach w Ameryce (Kanada i USA) i zastanawiam się, czy może on ma inne podejście niż reszta lekarzy-nieuków.