Jeżeli faktycznie nie da się go ściągnąć (nawet pomimo bólu) to uważam, że powinni Państwo udać się z synem do "świątecznej opieki zdrowotnej" (pomocy doraźnej w szpitalu). Mamy dziś piątek późny wieczór i do wtorku to jednak jest trochę czasu. Trzeba działać, żeby nie wdało się jakieś zakażenie. Jeśli by się okazało, że wszystko jest w porządku, to może warto byłoby poprosić lekarza o jakąś maść znieczulającą typu Lidoposterin, Lignocainum żel, którą by Państwo nakładali na penisa syna na kilka minut przed planowanym "ćwiczeniem" napletka i wówczas można by było ćwiczyć napletek bez sprawiania mu bólu czy innego dyskomfortu.