• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Wczoraj 16.05 było cięcie - moja relacja

ciek

New member
Fajnie to u ciebie wygląda, u mnie zaczęła się 5 doba po zabiegu. Do tej pory zmiany opatrunku dwa razy dziennie, krwi mało bądź nic, octenisept i maść przepisaną przez lekarza i było wszystko super. Niestety do założenia opatrunku przed chwilą... zrobiłem wszystko jak dotychczas a pojawiło się niestety okropne swędzenie czubka żołędzia, niemal nie do wytrzymania. W ruch poszedł odstresowywacz w postaci papierosów które rzuciłem ale jak to bywa paczka gdzieś w domu była, chodzenie po zimnych płytkach po tarasie, niestety już ponad godzinę odchodzę od zmysłów. Mam nadzieję że to chwilowe...

Mam nadzieję że będziesz kontynuować jeszcze chwilę swój raport bo jest mi pomocny.


https://imagehost.pl/image/ML1J9 https://imagehost.pl/image/MLaVa
 
Ostatnia edycja:

Agam

Member
Chętnie bym zobaczył jak to wygląda u Ciebie, ale zdjęcia nie działają. Pokazuje że album jest pusty.
Niestety nie mam pojęcia co Ci może byc, ale przez pierwszy tydzień najróżniejsze przerażające i denerwujące akcje się dzieją.
Ja od 12 dnia już mam sucho i nie odczuwam dyskomfortu. Chociaż wiem jaka to katorga. Szybko zleci ;)
Miło że tak piszesz, bo dotychczas myślałem że pisze tą relację tylko dla siebie :p
 

ciek

New member
Niby człowiek młody a zdjęcia nie potrafi dobrze wkleić. Chciałem edytować swój wpis ale jest blokada czasowa, ten wpis za chwilę usunę żeby nie robić spamu. Hasło to ciek
 

Agam

Member
Nie no super to u Ciebie wygląda. U mnie też było podobnie na szczęście.
Mega fajnie się wydaje. U kogo robiłeś?
 

ciek

New member
Aktualizacja
Swędzenie na szczęście przeszło po kilkunastu godzinach, noc niestety nieprzespana. Zdjąłem opatrunek, wypsikałem Octeniseptem, następnie wyszedłem na nocny spacer czego do tej pory nie robiłem, po powrocie zrobiłem zimny okład żelowy, delikatnie łagodziło dyskomfort lecz ciągle było uciążliwe. Nad ranem udało mi się zasnąć ciągle bez opatrunku. Po przebudzeniu wszystko wróciło do normy, zdecydowałem się nawet na prysznic. Później jak zwykle nałożona maść na ranę i opatrunek.

Martwi mnie teraz jak to będzie z nadwrażliwością. Wiem że to nawet tydzień nie minął ale już w głowie człowieka siedzi jak to będzie z powrotem do pracy, kiedy będę w stanie. Niestety pracuję na kopalni w trudnych warunkach i coś czuję że miesiąc będzie za mało a z forum wyczytałem że nadwrażliwość niestety jest to kwestia indywidualna.
Wizytę kontrolną mam umówioną na poniedziałek. Nazwiska lekarza wolę na ten moment nie podawać, przepraszam.

Mam nadzieję że Tobie jak i modernizacji nie przeszkadza mój spam w poście.

Do albumu dorzuciłem zdjęcia jak założony mam opatrunek, najpierw maść, potem owinięcie rany Kompresem Jałowym Gaza 7x7cm, kilka razy bandaż i sklejenie Przylepcami Jedwabnymi.

Hasło: ciek

https://imagehost.pl/image/ML1J9 https://imagehost.pl/image/MLaVa
 

czagaluga

New member
Hej, jestem 8 dzień po zabiegu. Mam takie jedno pytanie. Jak długo nosiles opatrunek i jak to u Ciebie wygląda z wrażliwością żołędzia?
 

Agam

Member
Zabieg miałem 16 maja i opatrunek cały czas noszę. Już nic mi się nie sączy, ale na wędzidełku mam jeszcze drobne strupy, więc wolę je chronić.
Nadwrażliwości już prawie nie mam. Czasem mocniej zaboli u dołu żołędzi jak źle mi się coś tam ułoży, ale tak to jest git
 

czagaluga

New member
Nosząc opatrunek tez nadwrażliwości nie mam, ale calkowicie inaczej to wyglada gdy na chwile pochodze bez opatrunku. Żołądź bardzo wrazliwa ale do przeżycia.
 
Ostatnia edycja:

Agam

Member
Dziś 15 dzień do zabiegu. Coraz więcej szwów wypada i gdyby nie ten czarny strup (zdj nr 4) na wędzidełku, które dość długo mi krwawiło (od kilku dni dopiero suche) to byłoby super.
Ale chyba nie ma się czym martwić, bo takie strupy są normalne prawda?
Nic mnie już nie boli, a nadwrażliwość z dnia na dzień coraz mniejsza.

Z lewej strony na lini cięcia jest jeszcze drobna opuchlizna porównując do prawej strony oraz takie twarde wybrzuszenie, ale liczę że to się wchłonie albo po prostu nowe naczynie się wytworzyło :D

 

Wwwedzidelko

New member
Moim zdaniem (lekarzem nie jestem) ale na wedzidełku puścił szew. Widać ziarnine, organizm chce załatać to miejsce (powstały brak tkanki po otwarciu rany). Konsultowaleś to z twoim lekarzem? Tak czy owak, załata się 😉
 

Agam

Member
A nie wiem, możliwe. Wędzidełko mi długo krwawiło i pojawiały się strupki. Zerknij na jedno z poprzednich zdjęć - praktycznie od 1 dnia najpierw był tam biały nalot, a potem zaczęło się to przeistaczać w strup
 

Agam

Member
Tu jest zdjęcie około 5 dni po. Nie było tam żadnych szwów, tylko rana pokryta takim białym nalotem, który teraz jest strupem.
Raczej bym zauważył jakby coś mi się rozeszło, bo bardzo się tego bałem i dokładnie to kontrolowałem.
Wysłałem doktorowi to zdjęcie 5 dnia i mówił że widać, że wszystko się goi i jest ok.
Na moje niefachowe oko, to wygląda jak po prostu wypalone od lasera :D
 

Wwwedzidelko

New member
Tu jest zdjęcie około 5 dni po. Nie było tam żadnych szwów, tylko rana pokryta takim białym nalotem, który teraz jest strupem.
Raczej bym zauważył jakby coś mi się rozeszło, bo bardzo się tego bałem i dokładnie to kontrolowałem.
Wysłałem doktorowi to zdjęcie 5 dnia i mówił że widać, że wszystko się goi i jest ok.
Na moje niefachowe oko, to wygląda jak po prostu wypalone od lasera :D
Zdjęcie nie jest wyraźne w tym miejscu. Ale na zdjęciu z dziś widać nić. Zagoi się i będzie super😉
 

Agam

Member
Wstawiam zestawienie chronologicznie od lewej
1 zdjęcie około 2-3 dnia po zabiegu
2 zdjęcie około 5-6 dnia po zabiegu
3 zdjęcie z dzisiaj 15 dni po zabiegu

Ile taki strup będzie się goić?
 

Wwwedzidelko

New member
Wstawiam zestawienie chronologicznie od lewej
1 zdjęcie około 2-3 dnia po zabiegu
2 zdjęcie około 5-6 dnia po zabiegu
3 zdjęcie z dzisiaj 15 dni po zabiegu

Ile taki strup będzie się goić?
Zwracam honor, tam nie ma szwów ☺️ przepraszam jeśli Cię wystraszyłem. Fajnie, że się szybko goisz ☺️ Już ponad połowa drogi za Tobą. Pozdrawiam
 

Agam

Member
Hej, miło że ktoś pyta. Pojutrze mam wizytę kontrolną i ściąganie szwów - równo 21 dni po zabiegu.
Szwy zaczynają wypadać - straciłem już około 4-5, a strup na wędzidełku zmniejsza się i z jednej strony już odpada.
Jaja mam pełne jak baniaki, bo to najdłuższa abstynencja ever dla mnie, a w nocy też organizm nadmiaru nie chciał się pozbywać.
Nawet przy zmianie opatrunków (noszę do czasu gdy jest strup) muszę czasem przerywać, żeby się za bardzo nie podniecać 😂
Opuchlizny prawie nie ma i nic już nie boli. Ogólnie jestem baaardzo zadowolony.
zdjecia:
 

Agam

Member
Aktualizacja 20 min po poprzednim wpisie:
Strup właśnie mi odpadł podczas wizyty w toalecie :D zostały tylko szwy pojutrze i wygląda na to że ten koszmar będę mieć już kompletnie za sobą, chociaż i tak było lepiej niż się spodziewalem
 

Podobne tematy

Do góry