jankowalski_1988
New member
Cześć!
Konto założyłem już jakiś czas temu ale długo nie zakładałem tematu. Teraz, 53 dni po zabiegu mam na to i czas i chęci.
Jak łatwo policzyć zabieg obrzezania całkowitego z wycięciem wędzidełka, miałem przeprowadzony w środę 19.03.2014.
Po 5 dniach, zmartwiony wolnym leczeniem i sporym obrzękiem założyłem tematy na 2-3 forach (wtedy jeszcze nie trafiłem na męskiezdrowie.pl) a po kolejnych 3 udałem się do lekarza na wizytę kontrolną.
Penis po 5 dniach wyglądał tak:
imgur: the simple image sharer
(byłoby więcej ale są na "nielegalnym" serwerze ze zdjęciami ;] )
dziś jest oczywiście dużo, dużo lepiej ale nadal pozostały bardzo widoczne skutki obrzezania:
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
Po samej wizycie lekarz nie przepisał mi żadnych leków (nawet niczego nie polecił, mimo że wizyta miała miejsce w poważnej klinice plastycznej), jednak posiłkując się internetem, jakoś sobie poradziłem.
Na początku używałem Rivanolu i maści Rivel (wiem, że to w gruncie rzeczy to samo), po wizycie kontrolnej dostałem już zalecenia w postaci maści Betadine (całą zużyłem już dość dawno) i Octenisetptu (początkowo nie używałem jednak po skończeniu się obydwu odmian Rivanolu zacząłem używać i tego ostatniego specyfiku). DODATKOWO we własnym zakresie kupiłem jakieś drogie maści do sotoswania po operacjach plastycznych. Jedna z La-Rocha (czy jakoś tak) a druga podobnej klasy.
Co mi to dało? Rany oczywiście już dawno są dobrze zagojone. Nie ma żadnych zmian ropnych itd. jednak pozostała BARDZO, BARDZO uciążliwa chłonka.
Nie wiem jak się jej pozbyć. Co może być przyczyną, że się nie zmniejsza lub zmniejsza się w wolnym tempie?
Opuchlizna ma pływ na oddawanie moczu (tor się ustabilizował jednak napięcie w tych okolicach jest niewłaściwe a poza tym, jeśli będzie schodzić to znów zacznę lać jak zraszacz :/) i oczywiście na seks.
Mam za sobą pierwszy wyjazd wakacyjny i wiem, że nie ma kłopotów z seksem jednak po dłuższym stosunku lub 2-3 w nocy pojawia się nieprzyjemny ból w tej okolicy.
Sam zdążyłem się zorientować, że alkohol zdaje się pogarszać problem - tu uwaga dla wszystkich z podobnym problemem - NA WSZELKI WYPADEK ODSTAWCIE ALKO NA CZAS LECZENIA.
Ja przez dłuższy czas unikałem, teraz miałem kilka dni imprez jednak zamierzam znów odstawić aż problem nie zniknie w 100%.
Długi wywód a konkretnego pytania brak - co robić dalej?!
Jakie maści, jakie działania? Może jakieś okłady?
Wolałbym uniknąć smarowania bo ile czasu można chodzić z "brudnym" penisem, zawiniętym w gazik ale jeśli ma to dać rezultaty to mogę dalej się poświęcać.
Na pewno wrócę (bo też miałem kilkudniową przerwę) do noszenia go pionowo w górę jednak czekam na jakieś dodatkowe rady.
Dzięki!
Konto założyłem już jakiś czas temu ale długo nie zakładałem tematu. Teraz, 53 dni po zabiegu mam na to i czas i chęci.
Jak łatwo policzyć zabieg obrzezania całkowitego z wycięciem wędzidełka, miałem przeprowadzony w środę 19.03.2014.
Po 5 dniach, zmartwiony wolnym leczeniem i sporym obrzękiem założyłem tematy na 2-3 forach (wtedy jeszcze nie trafiłem na męskiezdrowie.pl) a po kolejnych 3 udałem się do lekarza na wizytę kontrolną.
Penis po 5 dniach wyglądał tak:
imgur: the simple image sharer
(byłoby więcej ale są na "nielegalnym" serwerze ze zdjęciami ;] )
dziś jest oczywiście dużo, dużo lepiej ale nadal pozostały bardzo widoczne skutki obrzezania:
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
Po samej wizycie lekarz nie przepisał mi żadnych leków (nawet niczego nie polecił, mimo że wizyta miała miejsce w poważnej klinice plastycznej), jednak posiłkując się internetem, jakoś sobie poradziłem.
Na początku używałem Rivanolu i maści Rivel (wiem, że to w gruncie rzeczy to samo), po wizycie kontrolnej dostałem już zalecenia w postaci maści Betadine (całą zużyłem już dość dawno) i Octenisetptu (początkowo nie używałem jednak po skończeniu się obydwu odmian Rivanolu zacząłem używać i tego ostatniego specyfiku). DODATKOWO we własnym zakresie kupiłem jakieś drogie maści do sotoswania po operacjach plastycznych. Jedna z La-Rocha (czy jakoś tak) a druga podobnej klasy.
Co mi to dało? Rany oczywiście już dawno są dobrze zagojone. Nie ma żadnych zmian ropnych itd. jednak pozostała BARDZO, BARDZO uciążliwa chłonka.
Nie wiem jak się jej pozbyć. Co może być przyczyną, że się nie zmniejsza lub zmniejsza się w wolnym tempie?
Opuchlizna ma pływ na oddawanie moczu (tor się ustabilizował jednak napięcie w tych okolicach jest niewłaściwe a poza tym, jeśli będzie schodzić to znów zacznę lać jak zraszacz :/) i oczywiście na seks.
Mam za sobą pierwszy wyjazd wakacyjny i wiem, że nie ma kłopotów z seksem jednak po dłuższym stosunku lub 2-3 w nocy pojawia się nieprzyjemny ból w tej okolicy.
Sam zdążyłem się zorientować, że alkohol zdaje się pogarszać problem - tu uwaga dla wszystkich z podobnym problemem - NA WSZELKI WYPADEK ODSTAWCIE ALKO NA CZAS LECZENIA.
Ja przez dłuższy czas unikałem, teraz miałem kilka dni imprez jednak zamierzam znów odstawić aż problem nie zniknie w 100%.
Długi wywód a konkretnego pytania brak - co robić dalej?!
Jakie maści, jakie działania? Może jakieś okłady?
Wolałbym uniknąć smarowania bo ile czasu można chodzić z "brudnym" penisem, zawiniętym w gazik ale jeśli ma to dać rezultaty to mogę dalej się poświęcać.
Na pewno wrócę (bo też miałem kilkudniową przerwę) do noszenia go pionowo w górę jednak czekam na jakieś dodatkowe rady.
Dzięki!