ostatnio moj chlopak poinformowal mnie ze przeszedl operacje usuwania stulejki. widzialam ze powiedzenie tego nie bylo dla niego wcale latwe, nawet nie spojrzal w moja str mowiac to.
nie chce zrobic czegos co mogloby wprawic mojego faceta w zaklopotanie, a jednoczesnie widzac jakim wysilkiem bylo to wyznanie nie chce go meczyc dodatkowymi pytaniami.
nigdy nie kochalismy sie jeszcze z soba i nasuwa mi sie od wtedy pytanie, czego mam sie spodziewac? jak sie zachowac?
patrzac na to jakie trudne bylo dla niego powiedzenie tego, jestem nawet odrobine przerazona.
nie chce zrobic czegos co mogloby wprawic mojego faceta w zaklopotanie, a jednoczesnie widzac jakim wysilkiem bylo to wyznanie nie chce go meczyc dodatkowymi pytaniami.
nigdy nie kochalismy sie jeszcze z soba i nasuwa mi sie od wtedy pytanie, czego mam sie spodziewac? jak sie zachowac?
patrzac na to jakie trudne bylo dla niego powiedzenie tego, jestem nawet odrobine przerazona.