Hej. Jestem już półtora miesiąca po zabiegu. I mam problem z uciążliwymi szwami... Bardzo kiepsko się rozpuszczają a chyba prawie wcale. Robię długie w wannie w tak staram się dodatkowo moczyć sprzęt w cieplej wodzie z szarym mydłem. Przy niektórych było widać dosyć spore pętlę które przeciąłem i jeden szew wyciągnąłem lecz dzisiaj próbowałem wyciągnąć kolejne to odczuwałem ból w tym miejscu i nie wiem czy mam to na siłę wyciągnąć czy mogę coś przez to uszkodzić? I są jakieś maści żeby wspomóc rozpuszczanie? Czy co z tym tematem zrobić...