No i kolejna sprawa mnie wczoraj zmartwiła. Dziś nie wytrzymałem i postanowiłem zasięgnąć opinii na forum. Pod skórą zaraz za główką penisa, jak odciągę skórę maksymalnie to mam takie dziwne zgrubienie. Przed zabiegiem też miałem tak taką wyczuwalną podskórną grudkę, ale była bardzo mała i miękka. Wczoraj natomiast była twarda i duża. Taki jakby guzek pomyślałem w pierwszym momencie. Dziś sprawdziłem i jest jakby mniejsza i bardziej miękka. Możliwe, że to jakieś naczyńko alo żyłka? I za jakiś czas, jak całkowicie zejdzie opuchlizna, to i to coś się zmniejszy do stanu sprzed zabiegu? Miał ktoś coś podobnego?