Fagi to ciekawa sprawa. Dla nich biofilm nie stanowi żadnej przeszkody. Są tysiące razy mniejsze niż bakterie i gdy trafi się na faga "chętnego" do ich "rozmontowania" to nie ma prawa się nie udać. Gruzińskie fagi w dobie coraz większej oporności bakterii na antybiotyki będą za kilkanaście lat jedyną opcją. Stąd nawet zachód zaczyna się nimi interesować.
Każdy przypadek jest inny. Mój przyjaciel lekarz, gdy wspominamy razem moją chorobę, twierdzi, że na pewno miałem też inne bakterie niż pseudomonas ale szczepionka Pseudovac i Levoxa w dużej dawce przez miesiąc na tyle rozwalił biofilm tej bakterii, że inne bakterie, nawet jeśli były, stały się bezbronne dla leukocytów. A że wcześniej zmieniłem tryb życia i wyeliminowałem z niego stres to odporny organizm sam dokończył sprawę. A było tak, że na tyłku nie mogłem siedzieć a spałem spokojnie w nocy tylko na opioidach.
Życzę powodzenia bo fagi to naprawdę może być przyszłość dla ludzkości jeśli w badania nad nimi i ich produkcję zaangażuje się odpowiednie środki