Szwy miesiąc po zabiegu obrzezania częściowego

[Johnny23]

Witam mam pytanie. Może ktoś miał podobną sytuację po zabiegu obrzezania częściowego. Jestem równe 30 dni po zabiegu obrzezania częściowego. Mam nadal szwy, pierwszy szew odpadł mi jak ściągałem opatrunek ale to było może w jakimś 7 dniu, drugi tydzień temu. Jednej reszta dalej siedzi jest ich 9. Tydzień temu pisałem do lekarza który mi to robił że do miesiąca one wypadną. Jednak dalej są, większość z nich jakby odstaje na takiej nitce co wychodzi z ciała. Co mam zrobić? Czekać dalej ktoś coś miał podobna sytuację?
Z góry dziękuję za odpowiedź pozdrawiam.

 

[Kazikrakieta]

To zalezy, u jednych szwy rozpuszczaja sie szybciej, u innych wolniej. Sa nawet takie do pol roku. Poczekaj jeszcze z miesiac, moze akurat beda wypadac. Chyba, ze zrobi Ci sie jakis stan zapalny, bo tak tez moze byc jak szwy sa za dlugo. Narazie nie ma co panikowac, mozesz troche czesciej przemywac szwy, bo od wilgoci powinny predzej powypadac.

 

[dieselpower]

Po prostu przetnij i wyjmij. Im dluzej tym wieksze prawdopodobieństwo ze zacznie sie wokol robic stan zapalny. Co do pytania czy ktos juz tak mial. Hmm jakbys tylko uzyl opcji szukaj na forum...

 

[Johnny23]

Po prostu przetnij i wyjmij. Im dluzej tym wieksze prawdopodobieństwo ze zacznie sie wokol robic stan zapalny. Co do pytania czy ktos juz tak mial. Hmm jakbys tylko uzyl opcji szukaj na forum...

Ale jak przetnij i wyjmij bo za cholere się na tym nie znam? Mam odciąć ten węzełek co odstaje a ta nitkę z środka co już na niej tej węzełek wisi tzn tej szew to wyciągnąć jakąś penseta czy coś?

 

[dieselpower]

Tak jak wszystko co jest zawiazane, zapiete, zacisniete. Trytrytke jak usuwasz? Odpinasz czy przecinasz i wyjmujesz. Tak samo ze szwem. Nozyczki do skorek wciskasz by przeciąć szew i wyjmunesz penseta.
Jak odpowiadasz bezposrednio pod czyims postem to go nie cytuj.

 

[pawel1000]

Mnie szwy zewnętrzne rozwiązywały się przez 2tyg i na wizycie kontrolnej pozostałe zostały usunięte. Natomiast mam jeszcze 15-20 sztuk szwów podskórnych, które się rozpuszczą i wg. lekarza trudno przewidzieć kiedy. Minął miesiąc od zabiegu, a są dalej wyczuwalne w postaci grudek no i widoczne jest zgrubienie na napletku od zewnątrz. Czekam cierpliwie żeby ocenić finalny efekt mojego zabiegu.

 

[Johnny23]

Tak jak wszystko co jest zawiazane, zapiete, zacisniete. Trytrytke jak usuwasz? Odpinasz czy przecinasz i wyjmujesz. Tak samo ze szwem. Nozyczki do skorek wciskasz by przeciąć szew i wyjmunesz penseta.
Jak odpowiadasz bezposrednio pod czyims postem to go nie cytuj.

Sory nie wiedziałem z tym cytowaniem, teraz nie cytuje bezpośrednio więc myślę że ok jest. A powiedz mi, bo ja mam te szwy jeszcze związane tylko większość odstaje no już na takiej nitce to mam najpierw przeciąc i jakoś odwiązać ten szew czy bezpośrednio przy tej nitce spróbować podciąć nożyczkami i wtedy wyjąć?

 

[user842]

Też tak miałem, szwy miały wypaść po miesiącu, a po 5 tygodniach większość nadal się trzymała. Zdjąłem je samodzielnie za pomocą obcinacza do paznokci i pensety (choć nie obyło się bez kilku drobnych skaleczeń).

Każdy szew. wchodzi w skórę w dwóch miejscach. Musisz przeciąć tylko nitkę w jednym z tych miejsc, blisko skóry (nizej niż supeł), a potem wyciągnąć szew ciągnąc pensetą za drugi koniec.

Na YouTube znajdziesz na pewno wiele filmów instruktażowych ze zdejmowaniem szwów. Chociażby ten:

Oczywiście jeśli nie czujesz się pewnie, możesz poprosić o pomoc lekarza - każdy urolog powinien być w stanie je usunąć.

 

[Johnny23]

Kurde bo widzę u ciebie szwy które nitkami są w 2 miejscach i też widzę takie które wiszą na 1 nitce, to jak zrobić z tymi co są na 1 nitce?

 

[dieselpower]

Przeciez masz jak wół na filmie jak wyjac szew. To nie budowa komputera NASA.
1. Przetnij
2. Wyjmij
A jak juz puscil z 1 i tylko trzyma sie w skorze to go po prostu wyjmyj. A jak dla ciebie to niewykonalne to jedz do osrodka zdrwowia i 1 lepsza pielęgniarka wyjmie