Witajcie,
Dopadło i mnie, konieczność obrzezania staje się faktem(zwężenie pierścienia napletka). Pojutrze ląduję na stole(?) dr Tondela, ale jestem pełen obaw i niepewności. Czytając Wasze relacje, uwagi i spostrzeżenia mam jakiś pogląd, lecz jeszcze parę dni temu nie zdawałem sobie sprawy z powagi zabiegu. Kluczowe jest dla mnie odzyskanie pełnej sprawności mojego koleżki, a widząc po niektórych wpisach, że robicie zabiegi poprawkowe troszkę zacząłem się denerwować.
Widzę, że zdecydowana większość z Was wybiera LOW and TIGHT i chyba skłaniam się ku tej wersji, lecz chciałem zapytać Was czy ktoś uprawia sporty wytrzymałościowe(bieganie, rower albo generalnie triathlon) i może się podzielić odczuciami po obrzezaniu L&T? A może sugerujecie inny rodzaj?
Ps.Druga sprawa, tydzień po zabiegu szykuje mi się impreza rodzinna z wódeczka - robić za kierowcę czy okazyjnie coś można dziabnac?
Będę wdzięczny za porady, jeszcze dwa dni na decyzję…
Dopadło i mnie, konieczność obrzezania staje się faktem(zwężenie pierścienia napletka). Pojutrze ląduję na stole(?) dr Tondela, ale jestem pełen obaw i niepewności. Czytając Wasze relacje, uwagi i spostrzeżenia mam jakiś pogląd, lecz jeszcze parę dni temu nie zdawałem sobie sprawy z powagi zabiegu. Kluczowe jest dla mnie odzyskanie pełnej sprawności mojego koleżki, a widząc po niektórych wpisach, że robicie zabiegi poprawkowe troszkę zacząłem się denerwować.
Widzę, że zdecydowana większość z Was wybiera LOW and TIGHT i chyba skłaniam się ku tej wersji, lecz chciałem zapytać Was czy ktoś uprawia sporty wytrzymałościowe(bieganie, rower albo generalnie triathlon) i może się podzielić odczuciami po obrzezaniu L&T? A może sugerujecie inny rodzaj?
Ps.Druga sprawa, tydzień po zabiegu szykuje mi się impreza rodzinna z wódeczka - robić za kierowcę czy okazyjnie coś można dziabnac?
Będę wdzięczny za porady, jeszcze dwa dni na decyzję…