Hej Panowie,
Dopadła mnie stulejka nabyta w wieku 25 lat. Tak na prawde z tygodnia na tydzien. Dla mnie dziwny przypadek. Mam jedną kobiete. Seks w prezerwatywie. Partnerka zdrowa. Ja zachowuje higiene. Mielismy jakos miesiac przerwy od współzycia bo problemy rodzinne, smierc ojca i takie tam.
W ciagu miesiaca dostalem chyba grzybicy, albo innego zapalenia. Leczyłem na wlasną rękę Clotrimazolum przez 3 tygodnie. Wydawało mi sie ze pomoglo, miałem świąd żołedzi przy wędzidełku no i zaczerwieniony naplet.
Zaczerwienienie i świad ustal. Ale w trakcie leczenia zaczela mi pekac skóra. Wygladaly jak rozstepy. Głownie przy masturbacji no bo napletek ulegał rozciagnieciu. Ale jeszcze wtedy nie bylo zle. Myslałem ze to tak bedzie przez tydzien po zapaleniu. Ale nie. Napletek do dzis pęka. Skóra wygląda jakby miala łuszczyce. Jest czerwona. Stulejka sie powieksza.
Panowie, czy z tą skóra mozna jeszcze cos zrobic? Czy ona jest niedoleczona? Byłem u urologa tydzien temu, stwierdził stulejke i krótkie wedziadelko. Ale nie stwierdził zmian chorobowych na skórze. A zobaczcie zdjęcia jak moja skóra wyglada dzis. Kolejnosc od teraz do poczatku problemu ktory powstal 2-3 miesiace temu.
(napletek jeszcze dam rade sciagnac i zrzucic ale bez rewelacji, zanim skora zaczela pekac i sie bliznic to bylo lepiej)
boje sie troche operacji no i troche ona kosztuje. Dlatego pytam czy mam niedoleczonego ptaka i mozna jeszcze cos odratowac albo rozciagnąc go masciami.
Dopadła mnie stulejka nabyta w wieku 25 lat. Tak na prawde z tygodnia na tydzien. Dla mnie dziwny przypadek. Mam jedną kobiete. Seks w prezerwatywie. Partnerka zdrowa. Ja zachowuje higiene. Mielismy jakos miesiac przerwy od współzycia bo problemy rodzinne, smierc ojca i takie tam.
W ciagu miesiaca dostalem chyba grzybicy, albo innego zapalenia. Leczyłem na wlasną rękę Clotrimazolum przez 3 tygodnie. Wydawało mi sie ze pomoglo, miałem świąd żołedzi przy wędzidełku no i zaczerwieniony naplet.
Zaczerwienienie i świad ustal. Ale w trakcie leczenia zaczela mi pekac skóra. Wygladaly jak rozstepy. Głownie przy masturbacji no bo napletek ulegał rozciagnieciu. Ale jeszcze wtedy nie bylo zle. Myslałem ze to tak bedzie przez tydzien po zapaleniu. Ale nie. Napletek do dzis pęka. Skóra wygląda jakby miala łuszczyce. Jest czerwona. Stulejka sie powieksza.
Panowie, czy z tą skóra mozna jeszcze cos zrobic? Czy ona jest niedoleczona? Byłem u urologa tydzien temu, stwierdził stulejke i krótkie wedziadelko. Ale nie stwierdził zmian chorobowych na skórze. A zobaczcie zdjęcia jak moja skóra wyglada dzis. Kolejnosc od teraz do poczatku problemu ktory powstal 2-3 miesiace temu.
(napletek jeszcze dam rade sciagnac i zrzucic ale bez rewelacji, zanim skora zaczela pekac i sie bliznic to bylo lepiej)
boje sie troche operacji no i troche ona kosztuje. Dlatego pytam czy mam niedoleczonego ptaka i mozna jeszcze cos odratowac albo rozciagnąc go masciami.