Witam,
zacznę od tego, że za małego 3-4 lata miałem jakiś zabieg na penisa, raczej na pewno związanego ze stulejką. Mój aktualny problem polega na tym, że podczas zwodu napletek jest w całości zakryty, nie mam problemu z tym żeby go odsłonić "ręcznie", nic mnie nie boli, oraz normalnie uprawiam seks i również nic mnie nie boli, jednak tak jak napisałem wyżej, nie ma szans żeby napletek sam się odsłonił, zawsze muszę sam ściągać z niego skórę. Stąd moje pytanie, mam stulejkę częściową? Przeszkadza to w czymś?
zacznę od tego, że za małego 3-4 lata miałem jakiś zabieg na penisa, raczej na pewno związanego ze stulejką. Mój aktualny problem polega na tym, że podczas zwodu napletek jest w całości zakryty, nie mam problemu z tym żeby go odsłonić "ręcznie", nic mnie nie boli, oraz normalnie uprawiam seks i również nic mnie nie boli, jednak tak jak napisałem wyżej, nie ma szans żeby napletek sam się odsłonił, zawsze muszę sam ściągać z niego skórę. Stąd moje pytanie, mam stulejkę częściową? Przeszkadza to w czymś?