krystian1107
New member
O tym ze mam problem wiedziałem juz od dawien dawna . Lecz kiedy juz zaczeły sie zblizenia z dziewczyną dało mi to sygnał ze musze zrobic porządek z moim kolegą . Pojechałem wiec do lekarza rodzinnego a ten dał mi skierowanie do urologa . Pojechałem z rodzicami ( zrozumieli mój problem i nie było problemu
) do urologa który powiedział ze bedzie to robione operacyjnie . Kazał mi zrobic krew i mocz po czym zgłosic sie do niego . Przyjechałem do niego z wynikami i ustalilismy ze operacje bede mial 26 kwietnia . Czekałem na nią 3 tygodnie lecz naprawde barto bylo i wszystkim którzy mają problem ze stulejką , zróbcie to jak najszybciej .
to nic wstydliwego
Stawiłem sie 26 kwietnia 8:00 do szpitala gdzie wypełniałem wraz z rodzicami ankiete
następnie zostałem zmierzony , zwarzony , pomiar cisnienia oraz temperatury
operacja zaczeła sie 11:30 zasnołem lecz z tego co mi wiadomo zabieg trwał ok. 30 minut
obudziłem sie i ku mojemu zdziwieniu nie miałem wogole opatrunku 
Jestem juz 7 dzien od operacji i musze przyznac ze wszystko fajnie się zrasta . Opuchlizny juz nie mam tylko szwy sa ciagle , aczkolwiek chciałbym aby ich juz nie bylo
sprzęt zrasta sie swietnie , dzis przy porannej kąpieli zauwazyłem ze tylko lekko mnie boli gdy sciagam , lecz gdy sciagne i cały napletek mi wyjdzie to mnie wogole nie boli i jestem szczesliwy
Lecz mam pytanie . Mój kumpel miał ostatnio 8nastke na której byłem lecz ani kielszka sie nie napiłem . Ciagle mnie męcza znajomi na alkohol lecz ja jestem nie ugięty . Moje pytanie do was , kiedy pierwszy raz od operacji napiliscie sie kilka kieliszków badz piwa ? 
Jestem juz 7 dzien od operacji i musze przyznac ze wszystko fajnie się zrasta . Opuchlizny juz nie mam tylko szwy sa ciagle , aczkolwiek chciałbym aby ich juz nie bylo