• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Stulejka czynnościowa?

meriff

New member
Hej! Wracam tu jak bumerang :D
Jakiś czas temu pytałem się Was o pogrubione żyły na penisie. Ponieważ problem nie zniknął i zaczęło mnie to niepokoić (żyły zaczęły być też uwydatnione w spoczynku, a wydaje mi się, że wcześniej tak nie było), skontaktowałem się z urologiem on-line. No i mnie nastraszył ☹ Dowiedziałem się, że mam… stulejkę czynnościową. Napletek jest za wąski i w rezultacie odpływ krwi żylnej z penisa jest mocno utrudniony – dlatego żyły są tak bardzo nabrzmiałe. Najgorsze, że ten stan ma się według niego nasilać i może dojść do załupka.
Zerknijcie proszę, czy rzeczywiście jest tak źle... Chciałbym uniknąć „krojenia” na siłę. Mam 30 lat i nigdy nie miałem problemów z odciąganiem napletkiem. Wydawało mi się, że wiem, czym jest stulejka i byłem pewny, że jej nie mam. Podczas stosunku nie czuję dyskomfortu, żyły nie są bolesne w dotyku. Martwi mnie tylko ich wygląd ☹ (no i ewentualne konsekwencje).

W erekcji od dołu (tu szczególnie widoczne): https://imgur.com/lIfqAXp
W erekcji od góry: https://imgur.com/z86JciU
W spoczynku: https://imgur.com/e0HOH9U
 

Sebix92

Active member
Pierwsze słyszę o stulejce czynnościowej. Sam mam takie żyły na penisie i nie mam stulejki. Z chęcią dowiem się czegoś więcej.
 

meriff

New member
Ja też nie słyszałem, ale się właśnie doedukowałem. Zgodnie z tym, co czytam w necie, stulejka czynnościowa to po prostu stulejka niezupełna - czyli napletek schodzi w spoczynku, ale nie da się go ściągnąć całkowicie w erekcji (albo odbywa się to z trudem czy bólem).
Ja mogę bez problemu ściągnąć napletek w erekcji, więc ta definicja nadal mi nie pasuje do mojego przypadku... I nadal bym się upierał, że stulejki nie mam :)
Wracając do tego urologa, to stwierdził on, że wyraźnie widoczny jest u mnie pierścień, który powoduje ucisk i stąd te nabrzmiałe żyły (i to jest chyba według niego stulejka czynnościowa). Nie zwracałem wcześniej na to uwagi - teraz rzeczywiście dostrzegam ten "pierścień", ale czy naprawdę jest on jakiś dramatyczny?... Nie przeszkadza mi to w seksie, nie czuję ucisku, ale martwię się, skoro ma się to powiększać. Jeszcze mi żyły eksplodują :p
Rozumiem Sebix92, że Ty masz takie żyły mimo szerokiego napletka?
 

Sebix92

Active member
Czy on widział zdjęcia Twojego penisa? Niektórzy na tym forum mają porządne stulejki i widziałem u nich takiego efektu. Może lekarz się pomylił. Konsultacja przez Internet jest słaba. Czy te żyły stanowią dla Ciebie problem? Podczas kąpieli możesz lekko rozciągać napletek aby był luźniejszy. Nie mam stulejki, ani zwężenia...dlatego ocena lekarza jest dla mnie dziwna. Zapewne można usunąć te żyły jak chcesz.
 

meriff

New member
Tak, widział dokładnie te same zdjęcia, które zamieściłem na forum. Zdaję sobie sprawę, że konsultacja online jest słaba, no ale z racji tego, że problem jest szczególnie widoczny w erekcji na wizycie "stacjonarnej" i tak ograniczyłoby się do pokazania zdjęć...
 

amenek5

Active member
Pierwsze słyszę o czymś takim jak stulejka czynnościowa i rownież pierwsze słyszę o czymś takim że żyły sa od stuljeki. Te żyły to jest żylaki powrózka nasiennego i to (tak mi lekarz tłumaczył ) robi się po przez błąd w naturze meżczyżn , nie ma reguły komu sie to zrobi a komu nie , ma to wiele mezczyzn w roznych wiekach lecz leczy sie dopiero kiedy sa powazne problemy. Ale zeby od stulejki , naprawde pierwsze słyszę.
 

meriff

New member
Zaraz... Gdzie powrózek nasienny, a gdzie penis? Z tego, co się orientuję, żylaki powrózka nasiennego dotyczą jąder (moszny).

Co do "stulejki czynnościowej" piszą o niej np. tu: https://www.stulejka.pl/stulejka : "Stan kiedy możemy odprowadzić napletek przy wiotkim prąciu, ale nie możemy w trakcie wzwodu nazywamy stulejką czynnościową (phimosis functionalis)". Czyli, tak jak pisałem w poprzednim poście, chodzi chyba po prostu o stulejkę niepełną.

Jak widać, u mnie napletek się odprowadza w erekcji (bez problemów), tylko według urologa uciska penisa i utrudnia odpływ krwi z "naczyń powierzchownych prącia" (cytując dokładnie).

Nie, żyły mi nie przeszkadzają. Mam tylko wrażenie, że takie "nabrzmienie" pojawiło się stosunkowo niedawno. A już na pewno wcześniej nie było to widoczne, gdy penis był w spoczynku. Stąd moje zaniepokojenie. Podejrzewałem u siebie raczej jakieś zapalenie żył, w żadnym razie nie stulejkę!
Urolog zaznaczył ponadto, że "pana stulejka może się z czasem pogłębiać". Dlatego chciałem się Was zapytać, czy mój przypadek się pod stulejkę kwalifikuje i czy ten "pierścień uciskający" jest naprawdę jakiś patologiczny?
 

Sebix92

Active member
Zwężenie napletka nie jest duże i na pewno nie blokuje dopływu krwi. Jednak żyły i obszar obok nich - nie wygląda ładnie. Jakieś zapalenie?
Może robiłeś coś z nim i efekt jest taki jaki jest.
Napisz na priv, będzie łatwiej rozmawiać.
Poza tym, powinieneś ogolić lub przyciąć tą szczecine.
 

meriff

New member
Dzięki za opinię. Też mi się wydawało, że to zwężenie nie jest dramatyczne i że to raczej jakieś zapalenie... Dlatego mnie tak zdziwiła opinia lekarza.
Heh, nie, nie robiłem z NIM nic dziwnego. Po prostu pewnego dnia zaobserwowałem, że te żyły jakieś dziwne, większe. Wychodzi na to, że chyba będę się musiał udać jeszcze do urologa :/
"Szczeciny" golić nie będę :D Są zasady w życiu, których trzeba się trzymać :D
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Do góry