Szymon1234
New member
Witam
W sumie od urodzenia mam stulejkę, gdy byłem mały niby było to leczone ale widać że nie do końca. W stanie 'spoczynku' nie mam żadnego problemu jednak przy wzwodzie jest zwężenie(wąski pierścień) i problem z odkryciem napletka. Po ćwiczeniach schodzi do połowy żołędzia a dalej jest problem jednak po chwili starań daje rade ściągnąć do końca jednak zbyt przyjemne to nie jest.
I teraz pytanie czy warto spróbować to ćwiczyć czy nic to nie da.
Jako ćwiczenie stosuje: standardowe naciąganie w zwodzie i ściąganie napletka w stanie spoczynku i doprowadzanie do wzwodu.
Co radzicie? Wolałbym uniknąć zabiegu jeśli to jest możliwe. Niedawno miałem inny zabieg chirurgiczny i podobno musi być odstęp paru miesięcy przed kolejnym. W przypadku poprzedniego lekarz się pytał czy w ciągu ostatniego pół roku było coś takiego robione, jeśli ktoś miał odsyłał do domu. A zabieg nie należał do zbyt poważnych (przegroda nosowa)
Jest szansa na rozćwiczenie w wieku 20 lat?
W sumie od urodzenia mam stulejkę, gdy byłem mały niby było to leczone ale widać że nie do końca. W stanie 'spoczynku' nie mam żadnego problemu jednak przy wzwodzie jest zwężenie(wąski pierścień) i problem z odkryciem napletka. Po ćwiczeniach schodzi do połowy żołędzia a dalej jest problem jednak po chwili starań daje rade ściągnąć do końca jednak zbyt przyjemne to nie jest.
I teraz pytanie czy warto spróbować to ćwiczyć czy nic to nie da.
Jako ćwiczenie stosuje: standardowe naciąganie w zwodzie i ściąganie napletka w stanie spoczynku i doprowadzanie do wzwodu.
Co radzicie? Wolałbym uniknąć zabiegu jeśli to jest możliwe. Niedawno miałem inny zabieg chirurgiczny i podobno musi być odstęp paru miesięcy przed kolejnym. W przypadku poprzedniego lekarz się pytał czy w ciągu ostatniego pół roku było coś takiego robione, jeśli ktoś miał odsyłał do domu. A zabieg nie należał do zbyt poważnych (przegroda nosowa)
Jest szansa na rozćwiczenie w wieku 20 lat?