Panowie podsumowując, przejrzałem całe forum
mam stulejke (w spoczynku najcześciej ściągam, co jakiś czas mam problem mikropęknięcia) w zwodzie tylko do połowy
metody są tak naprawdę trzy
- plastyka (plusy to zachowanie napletka i tych wszystkich ekstra doznań które dostarcza ta skórka) (minusy to możliwość nawrotu stulejki, nieoczekiwany załupek, mikropękniecia)
- Częsciowe obrzezanie metody różne tego co rozumiem to wycinają pół skóry napletka tylko w róznych formach wewnętrz, zewnętrzna (i tu z plusów to chyba doznania takie jak z napletkiem i brak ryzyka powrotu stulejki az minusów to chyba estetyka .
- Obrzezanie (plusy stulejka nie wróci, higienia, dłuższa możliwość stosunku) (minusy słabsze doznania bo brak napletka)
Czy dobrze to inerpetuje albo plastyka i może sie uda i będzie wszystko ok albo obrzezanie i ryzyko o ze stosunek nie bedzie dawał tyle przyjemności ale stulejka nie powróci
bo to częściowe obrzezanie to chyba nie ma wiekszego sensu i jest takie nijakie ???
mam stulejke (w spoczynku najcześciej ściągam, co jakiś czas mam problem mikropęknięcia) w zwodzie tylko do połowy
metody są tak naprawdę trzy
- plastyka (plusy to zachowanie napletka i tych wszystkich ekstra doznań które dostarcza ta skórka) (minusy to możliwość nawrotu stulejki, nieoczekiwany załupek, mikropękniecia)
- Częsciowe obrzezanie metody różne tego co rozumiem to wycinają pół skóry napletka tylko w róznych formach wewnętrz, zewnętrzna (i tu z plusów to chyba doznania takie jak z napletkiem i brak ryzyka powrotu stulejki az minusów to chyba estetyka .
- Obrzezanie (plusy stulejka nie wróci, higienia, dłuższa możliwość stosunku) (minusy słabsze doznania bo brak napletka)
Czy dobrze to inerpetuje albo plastyka i może sie uda i będzie wszystko ok albo obrzezanie i ryzyko o ze stosunek nie bedzie dawał tyle przyjemności ale stulejka nie powróci
bo to częściowe obrzezanie to chyba nie ma wiekszego sensu i jest takie nijakie ???