• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

stulejka 16

ANDALAMI

New member
a baetbox się nie wypowie?:) wy wszytskich wysyłacie na stół,może troszkę byście się opanowali z waszymi diagnozami?Od czegoś przecież to forum jest.Skierować do lekarza każdy potrafi. Ludzie z problemami nie po to szukają tu pomocy,aby usłyszeć-idź do lekarza.Owszem,w wiekszości przypadków mamy doczynienia ze stulejką i zabieg jest nieunikniony,ale jest tu sporo osób,które tak naprawdę nie wiedzą czy mają stulejkę,wiec proponuje się na tym skupić. Jeżeli ktoś całe zycie nie ściągał napletka i nagle zapragnął to robić,to nigdy ten napletek mu odrazu nie zejdzie,bo na to potrzeba czasu i nie oznacza to że ten ktoś ma stulejkę.Bardzo często własnie takie fotki są tu zamieszczane,fotki na których nie widać stulejki,a jedynie nieodciągnięty napletek,a to jest kolosalna róznica.Zrobie wam fotkę ze sciągnietym do połowy napletkiem i napisze ze mi nie idzie dalej i pewnie 90% odpisze-idź do lekarza.a ja np,będe miał lęk przed sciąganiem napletka bo się naczytałem o załupkach i innych powikałaniach.
 

amator

New member
Andalami nie widzisz ze na tym zdjeciu jeszcze wiele brakuje do idealu! kazdy sie ludzi ze sie rozciagnie ale na to bym nie liczyl. Podczas seksu po ociera sobie nie do konca odciagniety napletek zrobia sie blizny i tak bedzie zmuszony poddac sie zabiegowi. Lekarze sa od tego zeby staiwac diagnoze a nie my na tym forum a kazdy kto tu zaglada ma jakis problem z przyrodzeniem wiec panowie walcie do lekarza a nie sluchajcie laikow z internetu.
 

bergen

New member
ANDALAMI napisał:
Jeżeli ktoś całe zycie nie ściągał napletka i nagle zapragnął to robić,to nigdy ten napletek mu odrazu nie zejdzie,bo na to potrzeba czasu i nie oznacza to że ten ktoś ma stulejkę.Bardzo często własnie takie fotki są tu zamieszczane,fotki na których nie widać stulejki,a jedynie nieodciągnięty napletek,a to jest kolosalna róznica.Zrobie wam fotkę ze sciągnietym do połowy napletkiem i napisze ze mi nie idzie dalej i pewnie 90% odpisze-idź do lekarza.a ja np,będe miał lęk przed sciąganiem napletka bo się naczytałem o załupkach i innych powikałaniach.

a/ Nie, na to nie potrzeba czasu - albo napletek oddzielił się od żołędzi i jest luźny, a wtedy da się go odprowadzić bez problemu, albo nie - problemy z odprowadzeniem napletka oznaczają albo sklejenie napletka z żołędzią, albo bardzo krótkie wędzidełko, albo - najczęściej - stulejkę. Nie istnieje stan fizjologiczny "nieodciągnięty napletek" jako przeciwieństwo stulejki. A stulejkę leczy się chirurgicznie. Dlatego właśnie wysyłamy ludzi z tym problemem do lekarza.

b/ Jeśli na fotce będzie wyraźnie widoczne zwężenie, to odpiszemy "idź do lekarza". Na przykład kolega z tego tematu, co widać wyraźnie na ostatnim zdjęciu, powinien do lekarza pójść - będzie łatwiej i szybciej niż użerając się samemu z rozciąganiem.
 

beatbox

New member
ANDALAMI napisał:
a baetbox się nie wypowie?:) wy wszytskich wysyłacie na stół,może troszkę byście się opanowali z waszymi diagnozami?Od czegoś przecież to forum jest.Skierować do lekarza każdy potrafi. Ludzie z problemami nie po to szukają tu pomocy,aby usłyszeć-idź do lekarza.Owszem,w wiekszości przypadków mamy doczynienia ze stulejką i zabieg jest nieunikniony,ale jest tu sporo osób,które tak naprawdę nie wiedzą czy mają stulejkę,wiec proponuje się na tym skupić. Jeżeli ktoś całe zycie nie ściągał napletka i nagle zapragnął to robić,to nigdy ten napletek mu odrazu nie zejdzie,bo na to potrzeba czasu i nie oznacza to że ten ktoś ma stulejkę.Bardzo często własnie takie fotki są tu zamieszczane,fotki na których nie widać stulejki,a jedynie nieodciągnięty napletek,a to jest kolosalna róznica.Zrobie wam fotkę ze sciągnietym do połowy napletkiem i napisze ze mi nie idzie dalej i pewnie 90% odpisze-idź do lekarza.a ja np,będe miał lęk przed sciąganiem napletka bo się naczytałem o załupkach i innych powikałaniach.

Kolega wyżej już Ci odpowiedział. Szkoda słów na Ciebie. Możesz tylko wiele szkody ludziom narobić takim gadaniem.
 

ANDALAMI

New member
Owszem do ideału brakuje,ale w tej sytuacji da się się to rozćwiczyć bez problemu,taki przypadek się nie kwalifikuje na zabieg,a własnie na rozćwiczenie metodą bezinwzyjną.Od tego własnie tu powiniscie być,aby mu to wytłumaczyć,a nie kierować odrazu na stół. Poczytajcie sobie dokłądnie wczesniejsze wątki,nagle się okazało,ze sciąga- dziwne nie?:) a krzywdę to wy mozecie zrobić wmawianiem kazdemu choroby.
 

beatbox

New member
ANDALAMI napisał:
Owszem do ideału brakuje,ale w tej sytuacji da się się to rozćwiczyć bez problemu,taki przypadek się nie kwalifikuje na zabieg,a własnie na rozćwiczenie metodą bezinwzyjną.Od tego własnie tu powiniscie być,aby mu to wytłumaczyć,a nie kierować odrazu na stół. Poczytajcie sobie dokłądnie wczesniejsze wątki,nagle się okazało,ze sciąga- dziwne nie?:) a krzywdę to wy mozecie zrobić wmawianiem kazdemu choroby.

Człowieku, na stół to kieruje lekarz. My co najwyżej kierujemy do lekarza. Nie da ci sie wytłumaczyć, że możesz zrobić ludziom krzywdę, jedyna nadzieja w tym, że nie odwiedzisz wszystkich wątków i ludziom banialuków nie nawciskasz.
 

ANDALAMI

New member
Zdecydowanie lepiej:) jeszzce troszkę poćwicz tak jak pisałem. A to nagle już cisza?moze się ktoś wypowie z tych co tak wyżej krzyczeli?nadal widzicie stulejkę?
 

beatbox

New member
ANDALAMI napisał:
Zdecydowanie lepiej:) jeszzce troszkę poćwicz tak jak pisałem. A to nagle już cisza?moze się ktoś wypowie z tych co tak wyżej krzyczeli?nadal widzicie stulejkę?

A Ty dalej siejesz ferment. Dobrze, że tylko w tym wątku.
 

shogo

New member
ANDALAMI napisał:
Zdecydowanie lepiej:) jeszzce troszkę poćwicz tak jak pisałem. A to nagle już cisza?moze się ktoś wypowie z tych co tak wyżej krzyczeli?nadal widzicie stulejkę?

ale przecież ten użytkownik jest po zabiegu więc logiczne, że nie ma już stulejki
 

ANDALAMI

New member
Jaki ferment? ja się wypowiadam merytorycznie,moje wypowiedzi nie ograniczają się jedynie do- idź do lekarza. Przecież po coś tu jesteście,prawda? skoro uważam,że w tym przypadku nie ma powodów do niepokoju,to po prostu to piszę. Widzę,że dla was brak argumentów to sianie fermentu. Puki co wychodzi na to,że mam rację zarówno w tym wątku jak i w innych w których zabierałem głos. Proszę aby Tymek odpowiedział na następujące pyutania:
1. Czy czujesz jakiś ból lub dyskomfort?
2. Czy mozesz normalnie ściągnąć napletek podczas wzwodu?
3,Czy od ostatniego razu zauważyłeś jakąś poprawę?

Pozdrawiam,i proszę nie pisać mi takich tekstów,że sieję ferment,bo z tego co widzę to wy go siejecie poprzez wysyłanie kazdego do lekarza.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Do góry