• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Stapler Kraków Clinicare relacja

LuckyCut

New member
Cześć Panowie!
Tak jak obiecałem zakładam nowy temat z relacją dla potomnych. Dzięki za wszystkie wpisy i odpowiedzi! We wtorek 16 maja mam zabieg staplerem obrzezanie całkowite i wycięcie wędzidełka. W głowie jeszcze trochę bałagan i watpliwosci w stylu- może tego nie robić skoro tyle rat całe życie jakoś dawałem radę , ale odsuwam je na boczny tor i pre do przodu. Będę dawał znać zaraz po zabiegu jak z mojego punktu widzenia to wyglądało, jak się goi, jak wyszło, może jakieś wskazówki nowe od siebie jeszcze uda mi się przekazać No i będzie jakaś kolejna relacja z konkretnego miejsca od konkretnego lekarza dla wszyskich chłopaków którzy są w trakcie podejmowania tej decyzji. Trzymajcie kciuki 🤛
 

dandoo

Active member
staplerem nie zrobisz konkretnego stylu, co wyjdzie to wyjdzie, jego plus to równa blizna ale stylu nie da się wybrać styl a jedynie wybór możesz mieć całkowite albo częściowe w zależności ile wytnie Ci napletka, ja jestem po staplerze, miało być częściowe a można rzec wyszło prawie całkowite choć sam nie wiem czy tak to finalnie będzie wyglądać, jestem 6 tygodni po i u mnie tak wyszło jak w linkuhttps://drive.google.com/drive/folders/1kF5eBfPyJ35locOPwsGfgd-xNLt9Amrh
 

LuckyCut

New member
Cześć, wczoraj robiłem wpis ale chyba coś mi nie wyszło i nie wkleił się ale wkleił gdzie indziej…zabieg trwał może 35 minut ze wszystkim. Znieczulenie trochę nieprzyjemne ale myślałem że będzie gorzej, sam zabieg też nic strasznego - od momentu położenia sie na stole wszystko idzie błyskawicznie więc jak ktoś się waha bo się boi zabiegu albo bólu to nie ma czego. Do domu wróciłem sam autem- około 45 minut jazdy bez problemu. Trochę bolało przez 2-3 godziny po zabiegu ale potem przeszło, dzisiaj rano na drugi dzień zero bólu. Wszystko zawinięte i zabezpieczone. Dzisiaj od razu wizyta u doktora na zmianę opatrunku i nacięcie pierścienia plus instruktaż jak te opatrunki robić. Doktor zaleca elewację i opatrunki uciskowe przez 1 tydzień minimum a najlepiej dwa. Ulga w głowie bezcenna, wiec jak macie problem to umawiać sie na konsultację i dowiecie sie wszystkiego- nie czekajcie tak długo jak ja bo szkoda czasu.
 

richyrich

Active member
Cześć, wczoraj robiłem wpis ale chyba coś mi nie wyszło i nie wkleił się ale wkleił gdzie indziej…zabieg trwał może 35 minut ze wszystkim. Znieczulenie trochę nieprzyjemne ale myślałem że będzie gorzej, sam zabieg też nic strasznego - od momentu położenia sie na stole wszystko idzie błyskawicznie więc jak ktoś się waha bo się boi zabiegu albo bólu to nie ma czego. Do domu wróciłem sam autem- około 45 minut jazdy bez problemu. Trochę bolało przez 2-3 godziny po zabiegu ale potem przeszło, dzisiaj rano na drugi dzień zero bólu. Wszystko zawinięte i zabezpieczone. Dzisiaj od razu wizyta u doktora na zmianę opatrunku i nacięcie pierścienia plus instruktaż jak te opatrunki robić. Doktor zaleca elewację i opatrunki uciskowe przez 1 tydzień minimum a najlepiej dwa. Ulga w głowie bezcenna, wiec jak macie problem to umawiać sie na konsultację i dowiecie sie wszystkiego- nie czekajcie tak długo jak ja bo szkoda czasu.
Teraz 2-5 najbardziej męczących dni (wzwody/ogarnianie opatrunków itd) i już będzie z górki, powodzenia!
 

LuckyCut

New member
Cześć ,
Opatrunki rzeczywiście upierdliwe 🤣 Ale już się w miarę nauczyłem ogarniać. Schodzi tych gaz, plastrów itd od cholery! Zrobiłem zapas przed zabiegiem ale wczoraj już musiałem domówienia dwa razy więcej 🤣 Zwłaszcza że mój doktor zaleca ciasny opatrunek przez 2 tygodnie i elewacje- różnie jak czytamy na forum jest to zalecane w zależności od lekarza ale ja będę słuchał swojego. Jak pacjent trochę się zregeneruje to na pewno wrzucę jakieś zdjecia ale wyszło moim zdaniem dobrze - napleta nie ma👍 opuchlizny praktycznie brak, wszystko trzyma się kupy i nie rozłazi. Jedyne co to od strony wedzidelka pare krwiaków po znieczuleniu i wycinaniu ale doc. Powiedział ze się wchłonie . Ból od drugiego dnia na poziomie w porywach do 1 w skali do 10 wiec nie narzekam. Nie mogę się tylko jeszcze przyzwyczaić jak patrzę w dół ze wszystko na wierzchu 🤣 przed zabiegiem to nawet jakbym się przyłożył nie byłbym w stanie tak odsłonić 😳 wzwody nocne potrafią obudzić ale sposób ze spacerem po zimnych płytkach robi robotę ! Tyle na razie, liczę na to że sytuacja będzie się fajnie goić i po tygodniu będzie już zupełnie lepiej, itd dzień za dniem
 

LuckyCut

New member
Cześć, pacjent trochę się pozbierał do kupy wiec tak jak obiecałem próbuje załączyć zdjecia. Tak to wyglada u mnie dokładnie po tygodniu. Pyton zmieniał kolory codziennie itd No o dalej jest trochę poobijany ale wyszło tak jak widać…jak ktoś widzi coś niepokojącego to śmiało- przyjmę na klatę ale wydaje mi się ze wszystko chyba w normie - krakowski sznyt 👌
 

dandoo

Active member
usunąłeś wędzidełko? poza tym wygląda ok, u mnie na początku wyglądało to bardziej kolorowo, ogólnie wydaje się to jako dobra robota. Dbaj o higienę i dezynfekcje rany. pozdro
 

LuckyCut

New member
Cześć, tak jest wędzidełko wycięte za jednym zamachem- raczej się to robi standardowo a poza tym i tak miałem wskazanie do tego bo to pierwsze co doktor zauważył na konsultacji. Dbam jak mogę- zmiana ciasnego opatrunku minimum dwa razy dziennie, hektolitry octaniseptu(czy tam tego tańszego zamiennika). Odkażania przy każdej wizycie w toalecie. Smaruje na wszelki wypadek raz dziennie tribiotic mimo ze lekarz nic nie mówił ale chyba nie zaszkodzi-chyba że ktoś ma do polecenia jakaś lepsza maść na gojenie ran? Mimo że nie bolało mnie już praktycznie od drugiego dnia to brałem tydzień Dexak który przepisał lekarz- ze względu na działanie przeciwzapalne a nie przeciwbólowe. Ten pierścień już mnie trochę denerwuje….poranne wzwody nie są przyjemne….jakbym miał koronę cierniową na fiucie…ale się przeżyje i będzie nowy rozdział w życiu i święty spokój
 

LuckyCut

New member


 
Podobne tematy

Podobne tematy

Do góry