Witam,
Podzielę się swoim problemem, może ktoś coś podpowie.
Mam 38 lat i od około dwóch lat zaczął mi się pojawiać słabszy orgazm podczas stosunku. Na początku raz na jakiś czas, w niektórych pozycjach. Aktualnie już praktycznie zawsze w każdej pozycji. Nie mam problemu z podnieceniem czy ze wzwodem. Ale sam orgazm (wytrysk) jest słabszy. Przez to nawet mam częściej ochotę na seks bo czuje się niezaspokojony.
Mam pewne podejrzenie skąd to mogło się wziąć. Przez ostatnie 5 lat żona miała dwie ciąże i przez cały ten okres seksu było duzo mniej. Niestety zacząłem się w tym czasie masturbować (2-3 razy w tygodniu). Teraz ochota żonie wraca, ja ją też mam jednak przyjemność mam dużo mniejszą. Czy okres masturbacji mógł wpłynąć na to, że teraz podczas stosunku mam słabiej?
Ktoś coś mi podpowie? Można temu jakoś zaradzić?
Podzielę się swoim problemem, może ktoś coś podpowie.
Mam 38 lat i od około dwóch lat zaczął mi się pojawiać słabszy orgazm podczas stosunku. Na początku raz na jakiś czas, w niektórych pozycjach. Aktualnie już praktycznie zawsze w każdej pozycji. Nie mam problemu z podnieceniem czy ze wzwodem. Ale sam orgazm (wytrysk) jest słabszy. Przez to nawet mam częściej ochotę na seks bo czuje się niezaspokojony.
Mam pewne podejrzenie skąd to mogło się wziąć. Przez ostatnie 5 lat żona miała dwie ciąże i przez cały ten okres seksu było duzo mniej. Niestety zacząłem się w tym czasie masturbować (2-3 razy w tygodniu). Teraz ochota żonie wraca, ja ją też mam jednak przyjemność mam dużo mniejszą. Czy okres masturbacji mógł wpłynąć na to, że teraz podczas stosunku mam słabiej?
Ktoś coś mi podpowie? Można temu jakoś zaradzić?