Cześć.
W Poniedziałek miałem zabieg w Rzeszowie.
-zabieg na NFZ, moje koszty 120 zł pierwsza wizyta u doktora, paliwo, 100 zł leki, maści, opatrunki
-do szpitala wstawiłem się w Niedzielę, bo miałem daleko (normalnie w poniedziałek na 7 bym musiał się wstawić)
-wypełnienie papierologii, konsultacja z anestezjologiem, wenflon
-szpital jest prywatny i warunki które tam panują są po prostu WoW, czysto, nowocześnie, sale x3 łóżka, plus w każdym pokoju łazienka, do dyspozycji,telwizor, Wifi, obiady dobre, pielęgniarki bardzo miłe, ogólnie bajka
zabieg
-rano kąpiel, operacyjny kubraczek, specjalna gąbka z środkiem bakteriobójczym
-później pojechałem na salę ze swoim łóżkiem, tam na operacyjną kozetkę
-igła w kręgosłup (dosyć bolesna procedura, ale do wytrzymania) i coś na zamroczenie dodatkowo
-nie wiem ile trwał zabieg bo dla mnie 5 minut
-przenieśli mnie na łóżko (to moje) i pojechałem na sale pooperacyjną tam godzinę obserwacji i powrót na swoją salę (razem z dwoma innymi pacjentami)
-po trzech godzinach odzyskałem czucie w nogach i ogólnie w dolnej partii NIE WOLNO PODNOSIĆ GŁOWY ANI CAŁEGO CIAŁA BO BĘDZIE NA BOLAŁA BANIA !!! (sześć godzin w bez ruchu, można leżeć na boku lub prosto)
-po tam czasie pierwszy rzut oka na członka, był w opatrunki i wenflonie więc wiele nie wdziałem dodatkowo zimny kompres
-wieczorem kolacja, tabletka przeciwbólowa i nasenna nowy kompres i antybiotyk
-wieczorem kolejnego dnia wyjęcie cewnika i luknięcie na penisa, mega opuchlizna, plus dużo krwi, oczyszczenie rany przez doktora i nowy opatrunek.
-w czwartek wypis, oczyszczenie rany, nowy opatrunek, do tego antybiotyk i maść sterydowa (stosować 5 dni)
dom
-ogólnie penis mnie nie boli (ani razu nawet po zabiegu, a nie łykam nic przeciwbólowego)
-w domu śpię spokojnie, nawet nocne wzwody nie są bolesne
-myję go 3 razy dziennie, bierzącą wodą wymywam krew pryskam octeniseptem suszę i na to maść plus opatrunek uciskowy, noszę go do góry
-im mniejsza opuchlizna tym jest ona wyżej i mam problem z myciem żołędzi bo nie mam gdzie odciągnąć spuchniętej skóry dlatego muszę go lekko pobudzić (tak żeby trochę nabrzmiał)
-pierwsze małe wzwody, penis jest prosty, w poniedziałek mam wysłać zdjęcia penisa doktorowi do kontroli
P.S.
-fotek nie wrzucam bo nie ma co oglądać, spuchnięty od fioletu bo róż flak
-doktor nie naraża mnie na koszty (ponowna wizyta) wszystko załatwiam przez internet chociaż gdybym nie miał blisko 500 km do przejechania to wolał bym przyjść na wizytę kontrolną
-opuchlizna powoli schodzi
-krew już się prawie nie pojawia
-pieczenie podczas sikania ustąpiło
-niepokoiły mnie białe fragmenty pod wędzidełkiem (jakby przyklejony optarunek) wysłałem zdjęcia doktorowi odpowiedź w 5 minut wszystko w porządku rana się goi, nie ruszać
Jak na razie to wszystko, napiszę coś za jakiś czas jak coś się zmieni. (wiem że mega szczegółowo ale mi brakowało takich informacji jak się wybierałem na zabieg)
Jeżeli ktoś ma jakieś pytania, porady to śmiało pisać tutaj lub PW.
Pozdrawiam.