Hej, posiadam taki problem, może ktoś miał podobny sytuację i byłby w stanie podzielić się jak to naprawić.
1.Gdy zsuwam napletek po raz pierwszy, to do połowy idzie wszystko ok i nagle potem od około połowy muszę "odrywać" napletek od żołędzia. Gdy oderwę ten sklejony napletek od żołędzia i zsunę na sam dół i potem z powrotem na górę, to każde następne zsunięcie jest szybkie i bezproblemowe. Jednak po załóżmy np 10 minutach jest znowu to samo.
2. Żołądź bardzo szybko się marszczy
3. Od wewnętrznej strony przy pełnym sciągneciu napletka widzę zaczerwienienie na napletku pod żołędziem na 2-3cm.
4. Pomimo intensywnej higieny penisa niemal codziennie pojawiają mi się jakieś "plamki" mastki, oraz ciągle czuje nieprzyjemny zapach z żołędzia / pod napletkiem (nawet jak żadnej mastki nie ma)
Nie mam pojęcia co z tym robić, proszę o pomoc
1.Gdy zsuwam napletek po raz pierwszy, to do połowy idzie wszystko ok i nagle potem od około połowy muszę "odrywać" napletek od żołędzia. Gdy oderwę ten sklejony napletek od żołędzia i zsunę na sam dół i potem z powrotem na górę, to każde następne zsunięcie jest szybkie i bezproblemowe. Jednak po załóżmy np 10 minutach jest znowu to samo.
2. Żołądź bardzo szybko się marszczy
3. Od wewnętrznej strony przy pełnym sciągneciu napletka widzę zaczerwienienie na napletku pod żołędziem na 2-3cm.
4. Pomimo intensywnej higieny penisa niemal codziennie pojawiają mi się jakieś "plamki" mastki, oraz ciągle czuje nieprzyjemny zapach z żołędzia / pod napletkiem (nawet jak żadnej mastki nie ma)
Nie mam pojęcia co z tym robić, proszę o pomoc