Witam,
Jestem miesiąc po zabiegu. Wszystko wydaje się być dobrze. Przez regularne ćwiczenia i dotyk zlikwidowałem nadwrażliwość, dbam o higienę. Zostały 2 ostatnie szwy, to pewnie kwestia kilku dni.. myślę powoli o figlach.
I tu głupia sprawa, jak to powinno wyglądać? Całe życie masturbacja i seks ze stulejką, nigdy poza higieną nie miałem odsłoniętego grzybka.
Napletek musi zejść poniżej rowka w trakcie erekcji? Po seksie/masturbacji gładko wróci na miejsce? Ściągam przed czy jak już stoi?
Nie ukrywam, że się obawiam jak to ma działać.
Dzięki i pozdro!
Jestem miesiąc po zabiegu. Wszystko wydaje się być dobrze. Przez regularne ćwiczenia i dotyk zlikwidowałem nadwrażliwość, dbam o higienę. Zostały 2 ostatnie szwy, to pewnie kwestia kilku dni.. myślę powoli o figlach.
I tu głupia sprawa, jak to powinno wyglądać? Całe życie masturbacja i seks ze stulejką, nigdy poza higieną nie miałem odsłoniętego grzybka.
Napletek musi zejść poniżej rowka w trakcie erekcji? Po seksie/masturbacji gładko wróci na miejsce? Ściągam przed czy jak już stoi?
Nie ukrywam, że się obawiam jak to ma działać.
Dzięki i pozdro!