• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Rozciąganie napletka - moja fotorelacja

marekkkk

New member
Witam, postanowiłem założyć fotorelacje, żeby nikt nie zarzucał mi gdy "wyleczę" swoją stulejkę, że nie mam dowodów.

Otóż gdy byłem u urologa, ten powiedział mi, że tylko obrzezanie całkowite, ewentualnie plastyka napletka i nic więcej nie da się zrobić - tylko zabieg. Przez te słowa, oraz przez mase postów na forum typu "nie da się inaczej" "tylko zabieg" byłem już jedną nogą na zabiegu, jednak cieszę się, że nie posłuchałem urologa oraz zdecydowanej większości na tym forum, oraz że zacząłem się interesować tematem rozciągania napletka dzięki @Nieznany657 dzięki któremu prześledziłem masę tematów na zagranicznych forach, oraz dzięki któremu uwierzyłem, że uda się bez zabiegu.

Rozciąganie, oraz intensywną higienę napletka zacząłem ~ 16-17 dni temu.

Moim celem było zamówienie ringów i oleju kokosowego, bądz innego nawilżenia przy rozciąganiu ringami, ale stwierdziłem, że nie mam ogromnej stulejki (Przy mocno "namoczonym" w wodzie napletku jestem w stanie zsunać napletek dosyć daleko i piszę o stanie w erekcji, ponieważ w stanie spoczynku jestem w stanie zsunąć na max) więc postanowiłem skorzystać póki co z metody na 2 palce.

Rozciągam przeważnie 2 razy dziennie, lub raz nocą. Jeżeli robie jedną sesję w nocy, trwa ona nawet do godziny, różnymi stopniami napięcia. Jeżeli robie sesję 2 razy dziennie, to są one trochę krótsze. Przed każdym rozciąganiem zaczynam od mocnego namoczenia napletka żeby był jak najbardziej elastyczny.

Niestety nie mam zdjęć w stanie suchości napletka z początków, musicie mi tu uwierzyć na słowo, że było ZDECYDOWANIE gorzej, jestem w szoku z efektów w zaledwie tak krótkim czasie (być może jest to przypadek indywidualny, bądź stulejka nie aż tak zaawansowana) napletek w stanie suchości schodził mi o ~połowę wyżej niż teraz.

Zdjęcia zacząłem robić parę dni temu, oraz dzisiaj również wykonałem parę zdjęć.

Zdjęcia z 10.10.2024 :


Zdjęcia z dzisiaj 15.10.2024:


Gdybym miał Zdjęcia z początku rozciągania to bylibyście wszyscy w szoku, niestety ich nie wykonałem nad czym teraz ubolewam, ponieważ ledwo co odsłaniałem żołądź.

Do zobaczenia za ~ tydzień, wrzucę wtedy aktualizacje i nowe zdjęcia.
Dobra metoda rozciągania, oraz sumienność i poświęcanie się temu działa i wszystkim to tutaj udowodnię, jeżeli też chcecie zacząć rozciąganie, PAMIĘTAJCJE o tym, aby robić to dobrze i najlepiej prześledzić masę tematów o tym na zagranicznych forach typu reddit, aby nie zrobić sobie krzywdy, ani nie pogłębić problemu przez złe rociąganie, ponieważ o to łatwo, TO NIE SPRINT TYLKO MARATON.

Obecnie już nie zastanawiam się nad tym, czy mi się to uda, tylko nad tym ile mi to zajmie, oraz czy obędzie się bez ringów.
Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:

JanKowalskiGOOG

New member
Miałem o wiele mniejsza stulejkę niż ty, czasami jak ściągałem w wodzie w czasie erekcji to potem normalnie mogłem mieć ściągnięty całkowicie napletek z niewielkim uciskiem. Ale niestety za każdym razem gdy chciałem bez nawilżenia coś porobić to wszystko wracało do stanu przed rozciąganiem czyli nie poszedł dalej niz ty teraz masz. Próbowałem tak z 3-4 lata i zdecydowałem się na obrzezanie z którego jestem bardzo zadowolony, nawet nie przeszkadza mi to że miałem krwiaka czy trochę słabo blizna mi się zrosła. Ale za to jest nieziemski komfort psychiczny jak i fizyczny, a zrobiłem to o 10 lat szybciej niż ty.
 

olekf646

Active member
Pokaż od strony wedzidełka jak tam wygląda, czy jest za krótkie czy nie, pewnie będziesz tak konsekwentny że temat zniknie za jakiś czas i już tu nie wrócisz, z racji braku efektów, ale zobaczymy co tam wyczarujesz z tego, ja ci życzę powodzenia
 

Dawid88

Active member
No i chłop po trzydziestce będzie sobie wmawiał, że kiedyś rozciągnie, a przecież od początku dojrzewania, wzwodów i masturbacji, gdzie wtedy powinien wiedzieć, że coś jest nie tak i że należy coś z tym zrobić minęło prawie 20 lat. I nie czepiam się tutaj kolegi @marekkkk czy sposobu, że coś tam można rozciągnąć, bo w pewnym stopniu myślę, że można, ale uważam, że kogoś tu czepiać się należy, może edukacji w tym zakresie, służby zdrowia, naszej mentalności? W końcu nie brakuje tematów bilansu, niechęci do powiedzenia rodzicom itp. Co jest? Jak córka chce przykleić paznokcie to sprawa życia i śmierci, a jak syn nie może odkleić napletka to olać?
 

JanKowalskiGOOG

New member
Ja w wieku 15 lat dopiero zrozumiałem że mam stulejkę i chciałem iść na zabieg obrzezania, poszedłem do rodzinnego i się okazało że nie mam stulejki bo napletek można ściągnąć nawet nie wiedziałem że da radę. Gdzieś 2-3 lata później znowu mi coś nie pasowało bo niby już mogłem ściągać napletek ale w zawodzie tylko do połowy i zaczęła się historia tak jak wyżej napisałem.
 

marekkkk

New member
I nadal masz stulejkę, nie oszukuj się.
Emm co? Czytałes w ogóle chociaż pierwsze zdanie tematu przed Twoim błyskotliwym postem?

@Dawid88
Ponieważ zycie pisze różne scenariusze, ale nie będę opisywał swojej historii tutaj, ponieważ nie jest to istotne.

@JanKowalskiGOOG
Jeżeli chodzi o kontrole postępów, to przy rozciąganiu widzę coraz większą przerwe miedzy palcami, jak i coraz dalej ściągam napletek bez żadnego nawilżenia.

@olekf646
Nie, nie znikne, jak sposób rozciągania jaki stosuje w tym momencie nie przyniesie mi odpowiednich efektów w ciągu miesiąca od teraz to wejdę na ringi

Spoko, spodziewałem się hejtowania, czekam na więcej takich komentarzy, efekt końcowy bedzie smakował jeszcze lepiej.
 
Ostatnia edycja:

Dawid88

Active member
Przeczytałem, że lekarz zalecił obrzezanie bądź plastykę i całkowicie się z tym zgadzam i uważam, że powinieneś to zrobić 15 lat temu. Nie wnikam dlaczego żyłeś i żyjesz nadal ze stulejką, zaznaczam tylko, że nie powinno tak być. Wybrałeś sposób rozciągania, ok, rozciągnąłeś 1mm przez 5 dni, ok, rób swoje, pokaż zdjęcie w pełnym wzwodzie z zsuniętym napletkiem za żołądź bez widocznego ucisku, pierścienia, ryzyka załupka, a napiszę, że nie masz stulejki. Teraz masz.
 

marekkkk

New member
Chodzi o to gdzie gdzie napisalem ze nie mam stulejki ? Gdzie się oszukuje ze nie mam stulejki? Przecież jest wszystko jasno opisane, a Ty wyskakujesz mi z postem który nie ma totalnie żadnego sensu "I nadal masz stulejkę, nie oszukuj sie"
 

olekf646

Active member
Ja ci życzę żeby się rozciagneło i zebyś zdał fajną relacje z tego wyleczenia,a nie tak jak nieznany,niby się wyleczył ale zdjęcia nie pokaże bo nie zarobi na tym,czy coś tam
 

Dawid88

Active member
Dla mnie jest to zero-jedynkowe. Masz 31 lat i stulejkę. Zabrałeś się za rozciąganie. Nie wiesz jak długo Ci to zajmie i nie masz żadnej pewności czy osiągniesz efekt braku stulejki. Byłeś u lekarza. Stwierdził stulejkę. Nie zrobiłeś zabiegu i żyłeś z tym dalej. Dlaczego? Boisz się skalpela? Bo czas powrotu do sprawności byłby zdecydowanie krótszy niż rozciągania.
 

PrzeS

New member
Olej kokosowy w nadmiarze zacznie ci wysuszać skórę, a po tym szybko i łatwo o infekcję napletka, która napewno nie pomoże w rozciąganiu. Lepiej masło shea lub olej z migdałów.
Choć osobiście na twoim miejscu to bym bez zastanawiania się poszedł się obrzezać.
Ja obrzezalem się a nie miałem kompletnie żadnej stulejki, zrobiłem to głównie ze względów higienicznych i nie żałuję.
 

dwaosiem

New member
Nie rozumiem ludzi którzy twierdzą, że nie da się rozciągnąć napletka i wyleczyć stulejki bez operacji. Oczywiście, że się da, natomiast: Żeby uzyskać naprawdę zadowalające efekty, trzeba do tego czasu, regularności, cierpliwości i uważności (przesadzone ćwiczenia mogą skutkować odwrotnym efektem). A i tak nie wiadomo czy zakończy się to pełnym sukcesem. Ja sam parę lat temu próbowałem i miałem fajne efekty. Ćwiczenia przerwałem ponieważ doszedłem do ściany którą dla mnie było zbyt krótkie wędzidełko. Wątpię, że jest możliwe jego rozciągnięcie, (chociaż są tacy którzy uważają inaczej), ale mi osobiście nie udało się nawet na milimetr. I tutaj po moich doświadczeniach przestrzegam też autora, może okazać się dopiero po kilku miesiącach ćwiczeń, że problemem będzie również krótkie wędzidełko, to często idzie w parze ze stulejką. Ściągając napletek wyłącznie w spoczynku często nie jesteś w stanie tego ocenić. Wtedy zabiegu nie unikniesz. Tak czy inaczej życzę powodzenia!
 

amenek5

Active member
Wydaję mi się ze to będzie ciężka batalia ale życzę powodzenia. Jedynie zwróć uwagę na temat bliznowacenia się napletka. U mnie temat ten wystąpił bardzo intensywnie i moje rozciąganie skończyło się na pogłębieniu stulejki. Fakt ze w taktym okresie miałem duzo mniejszą wiedzę w tym temacie więc napewno robiłem wiele rzeczy źle.
 
Gratuluję i cieszę się że mogłem pomóc. Na przekór tym wszystkim mądralom którzy jakby mają zaprogramowane, że tylko obrzezanie i nic więcej. Nawet pomimo rzeczowych i naukowych argumentów nic do nich nie trafia.
Wielu na tym forum próbowało rozciągania i ponieśli klęskę. Uważam, że przede wszystkim wynika to ze złej techniki rozciągania. Skóra to skóra, tu nie ma żadnej magii, że się rozciąga.
 

olekf646

Active member
A ja na przekór powiem że nieznany,nie podał żadnych naukowych argumentów,tylko twierdzi że to zrobił,ale zdjęć nie może pokazać,myśli że ludzka skóra w całym ciele jest taka sama i ma takie same właściwości rozciągania,stosuje tutaj logikę rozciągniętego brzucha w nadwadze oraz tuneli w uszach,co możemy zobaczyć na wielu zdjęciach,jednak jego rozciągniętego wedzidełka które rozciagnał 'przy okazji" kiedy rozciagał stulejkę ,jak to usilnie stara się przekazać,nie chce pokazać mając na to dowody w postaci zdjęć,prawdopodobnie nie jest zadowolony z efektów swojego rozciągania,stąd taki ogromny opór i uparcie,żeby się tym tutaj pochwalić,dochodząc do wniosków,można stwierdzić że jest bardzo mało prawdopodobne że jest tak jak to mówi,bo gdyby było inaczej,już dawno by się chętnie pochwalił tym jak to u niego wygląda,dając tym motywację ludziom którzy chcą tej metody sprobować,bo jak widzimy,większość jest co do tego sceptyczna,i jest to zrozumiałe,dlatego że w sieci nie idzie nigdzie znależć fotorelacji gdzie ktoś rozciagnął bardzo krótkie wędzidełko
 

marekkkk

New member
@dwaosiem
jezeli nie dam rady nic zrobic z wedzidelkiem i jeżeli będzie pozniej przeszkadzało, to pójdę na zabieg wędzidełka, to nie jest dla mnie problemem. Moim celem jest pozbyć się stulejki zachowując napletek i uniknięcie obrzezania

@amenek5 u mnie technika jest na pewno dobra, czasem sie jedynie martwię czy nie przesadzam z długością pojedynczej sesji rozciągania. Póki co widzę tylko postęp i nie mogę się doczekać jak to będzie wyglądało przykładowo za miesiąc.

@dieselpower
Dzięki :) jestem cierpliwy i sumienny i temat na pewno będzie się rozwijał
 
Ostatnia edycja:

marekkkk

New member
zdjęcia wędzidełka robione przed chwilą, świeżo po sesji rozciągania oraz myciu, jak myślicie będzie problem z wedzidelkiem?


Nie wiem, może mi się wydaje ale mam wrażenie że jest jakieś takie dłuższe niż było na początku, ale nie wiem być może tylko mi się tak wydaje

Gdy byłem u urologa około rok temu, to napisał w skierowaniu do chirurga oprócz obrzezania również krótkie wedzidełko, ale mam wrażenie że aż takie krótkie nie jest

Kiedyś z głupoty za dzieciaka miałem uraz wędzidełka i to taki, że polała się krew i nic z tym nie zrobiłem, czekałem aż samo się zagoi, pamiętam to jak przez mgłe, ale pamiętam, mialem może 12-13 lat

PS. Dodam, że zauważyłem ogromną różnicę w wrażliwości żołędzia w porównaniu do początków rozciągania. Intensywna higiena i częste mycie żołędzia dają efekt, na początku sprawiało to duży dyskomfort, a aktualnie mycie żołędzia nie stanowi żadnego problemu
 
Ostatnia edycja:

Podobne tematy

Do góry