• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Relacja z zabiegu obrzezania

mailie

Member
W piątek miałem zabieg, zgodnie z zaleceniami lekarza opatrunek zmieniłem po 48h. Umyłem wszystko ciepłą wodą, spryskanej octaniseptem. Narazie nie mam żadnych maści itp, za 3 tygodnie wizyta kontrolna. Pierwszy opatrunek strasznie opornie mi szedł, ale mam nadzieje że nabiorę wprawy 😂

Jak to Waszym zdaniem wyglada? Martwić się tymi bąblami z płynem na żołędzi?
 

mar_get

New member
Tak, normalne. Zrób oparunek uśćiskowy, ale nie przesadzaj z uśćiskiem. Przyklej na plaster do opatrunku do brzucha , żołędzia do góry.Po dwóch tygodniach mam opuchliznę więc to normalne.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Opuchlizna normalna sprawa. W końcu były tkanki cięte. Opatrunek lekarza był zapewne ciasny i trzymał by nie spuchło. Rozwiązałeś i puchnie. Póki nie wywala wewnetrznego na zewnątrz to nie ma co panikować.
 

mailie

Member
Sam próbuje robić ciasne opatrunki, ale chyba brakuje wprawy 🤦‍♂️ nosze cały czas do góry, jak narazie w dresikach jest spoko, ale w jeansach to męczarnia 🙄

5 dzień od zabiegu - opuchlizna się utrzymuje w takim samym stanie, nie powiększa się ani nie zmniejsza. Przynajmniej pierwsza noc w pełni przespana i jeden szew wypadł podczas zdejmowania opatrunku. Czuje, że chyba 3 tygodnie gojenia o których mówił lekarz to będzie za mało 🙂
Poniżej foto aktualnego stanu:
 

mailie

Member
Panowie wygląd praktycznie się nie zmienił - dziś 7 dzień, natomiast zaczęły mi wypadać szwy, wypadło ich około 4-6 do tej pory, nie zauważyłem by były jakoś rozpuszczone, wyglądały jakby były w całości - dwa wąsy, supełek i malutka pętelka. Zacząć się martwić, czy to normalka po tygodniu? Dodam że przy zmianie opatrunku nie krwawię prawie wcale, jedynie na zużytym opatrunku widać krew ale głównie z wedzidelka bo tez często je uciskam spodniami wstając i siadając i narusza się strupek.

Widziałem ze u niektórych trzymały się nawet 2-3 tygodnie.
 

mailie

Member
Dzień 8. Wczoraj zrobiłem opatrunek z użyciem bandaża kohezyjnego jak tu na forum polecali. Że też nie wiedziałem wcześniej, że to taki mega wynalazek - nie dość że opatrunek wychodzi bardzo ciasny co nie jest możliwe do uzyskania stosując przylepiec to jeszcze trzymał się cały czas w jednym miejscu. Wcześniej pomimo podklejenia opatrunku do skóry na dole to i tak cała żołądź chowała mi się po czasie do środka i ciężko było się wysikać…

Natomiast zauważyłem w jednym miejscu niepokojący wyglad w miejscu gdzie wypadł szew:


Rana się rozeszła czy się tym nie przejmować i zrośnie się ładnie?
 

mailie

Member
Dziś mija 9 dzień, opuchlizna nadal jest spora, może minimalnie się zmniejszyła ale niewiele. Wypadły kolejne szwy - łącznie 9. Zauważyłem że wypadają w całości, pętelka nie jest rozpuszczona. Rana raczej się nie rozchodzi jak narazie oprócz tego jednego miejsca w poście wyżej.
Czy to normalne czy coś z szyciem nie tak?
 

mailie

Member
Dzień 14
Większość szwów już wypadła, chyba wszystkie w całości razem z pętelką - nie wiem czy to taki styl szycia czy co ale chyba nigdzie nic się nie rozeszło oprócz jednego małego miejsca.
Natomiast w dalszym ciągu jest opuchlizna pod wędzidełkiem i samo wędzidełko również słabo się goi, dwa dni temu przy zdejmowaniu opatrunku zerwałem strupek to krew lała się dość szybko przez jakieś 10 minut ale opanowałem sytuację zimnym okładem i uciskiem.
To co mnie martwi to na żołędzi ten bąbel wypełniony przezroczystym płynem, jest to również bolesne przy dotyku czy otarciu - miał ktoś coś takiego?
Zdarzyło mi się również, że cewka się skleiła lub ograniczała przepływ moczu na tyle, że było to bolesne.
 

Krystiankendroj

Active member
Zacznij moczyć go w wodzie z soda oczyszczona
Wogole polecam wodoroweglany na każde problemy ze skórą, najlepiej to wsypać sobie do wanny z ciepła woda i w tym posiedzieć cały
Pryszcze , jakieś skazy , świeżo zagojone rany itp.
A cewka to się potrafiła po zabiegu czasem skleić i to tak że potrafiłem sikac trzema strumieniami w różne strony dlatego lałem na siedzaka bo weź to sprzątaj, cewka się nie przejmoj , przejdzie
 

promatyk1

Member
Chyba masz jakieś zapalenie żołędzi, albo możliwe, że napletek został od niej odklejony (miałeś stulejke całkowitą?) i są rany. Troche to potrwa. Pewnie są jakieś maści, żeby przyspieszyć gojenie, ale niestety nie wiem jakie.
 

mailie

Member
W jednym miejscu lekarz twierdził że napletek zaczął się przyklejac, ale bylo to na malutkiej powierzchni przy wędzidełku.
Wysłałem zdjęcia do lekarza stwierdził że jest Ok chociaż nie ukrywam, że mnie to martwi No ale trzeba zaufać i czekać… jak narazie to męczy mnie jeszcze sklejanie ujścia cewki
 

mailie

Member
Dziś mija 3 tygodnie od zabiegu i byłem na wizycie kontrolnej.
Ogólnie rana po cięciu zagoiła się fajnie, nie mam już szwów, kilka ostatnich usunąłem sam bo i tak były luźne a rana zrośnięta. Lekka opuchlizna została w jednym miejscu od dołu penisa - podobno z czasem się wchłonie.
Ten stan zapalny lub cokolwiek to jest na grzybie powoli schodzi - według lekarza to nic groźnego, dostałem dziś receptę na Contratubex do wmasowywania w blizny na noc oraz Triderm do smarowania na dzień blizn i całej żołądzi. Chciałem zamiast Contratubex kupić plastry silikonowe, ale na miejscu nie mieli więc pewnie z czasem i tak zamówię.
Jednakże moje obawy co do ujścia cewki się sprawdziły i zaczęła zarastać, według lekarza to mogło się dziać już wcześniej - jakiś stan zapalny cewki, postanowił to załatwić od ręki i poszerzyć ujście cewki, ból był niesamowity jednym słowem chyba jeden z gorszych w moim życiu, teraz mam obserwować to miejsce i zgłosić się w razie nieprawidłowości - powinno wrócić do normy do dwóch tygodni.
Poniżej wrzucam fotki aktualnego stanu w luźnej skórze jak i naciągniętej bez wzwodu:
 

mailie

Member
Tego w sumie mi nie powiedział, ale uważam ze do momentu ustąpienia tych zmian które mam. Myśle że jeśli nie poprawi się do dwóch tygodni to i tak się do niego odezwę.
A coś nie tak z tym tridermem?
 
Do góry