Witam . Jestem po zabiegu 2,5 roku. Wszystko hula i buczy ale... została oponka która nie daje mi spokoju. Zabieg wykonany był u Wiesława Tondla i nie mam żadnych zastrzeżeń bo wiadomo oponka to loteria . Mi wyszła po stosunku i tak do dzisiaj . Robione miałem wędzidełko i napletek. napletek ogólnie jest ale nie nachodzi na żołądź bo wiadomo. Chcę zrobić zabieg i myślę o naprawie oponki albo całkowitego usunięcia napletka ale tylko w narkozie bo nie wytrzymam już tego " wbicia " igły w prącie , i ogólnie człowiek idzie spać , budzi się i po wszystkim. Pytanie : gdzie robią z narkozą ( ale chodzi mi o dobrych i zaufanych lekarzy , cena nie gra roli ) i czy jest sens naprawiać oponkę czy lepiej usuwać napletek ? Pozdro !