Ja u Kuźniara byłem na prywatnej wizycie w Profamilii (umówiłem się telefonicznie). Na wizycie dał mi skierowanie. Wybrałem zabieg refundowany i zdecydowałem się czekać ok. 1,5 miesiąca (w międzyczasie dr miał urlop stąd taki długi czas oczekiwania). Zabieg miałem w szpitalu Ortovita na Kwiatkowskiego. Przyjechałem na 8, a wyszedłem coś ok. południa (czekałem trochę na zabieg, zabieg trwał ok. godziny, a później musiałem poczekać ok. 30-45 min aż mi kroplówka zejdzie). Tyle w temacie zabiegu. Dr bardzo miły i na każdego e-maila mi odpisał. Nie czułem się gorzej potraktowany od tych, co byli prytwanie. A że mi się aż tak nie spieszyło stwierdziłem, że dam sobie sfinansować zabieg przez państwo. :wink: W końcu na coś płacę te podatki.

Poza tym, jak doliczysz koszt dojazdów, pierwszej wizyty, opatrunków i całej tej reszty to i tak jakaś tam sumka wyjdzie. Po, co ją powiększać, skoro gość i tak zrobi Ci tak samo, jakby to było prywatnie?