• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Problem z prąciem

Biberek98

New member
Zacznę moją historię od początku :
Gdy uczęszczałem do 3 klasy podstawówki zgłosiłem się na badania okresowe przed koloniami. Wyszło wtedy na jaw że nie schodzi mi skórka. Nie wiedziałem wtedy o co chodzi. Po jakimś tygodniu pojechałem z rodzicami do zaprzyjaźnionej lekarki, a dokładniej chirurga dziecięcego. Ona mnie zbadała, powiedziała że przez to będę miał problemy w przyszłości i stwierdziła że lepiej nie od razu kierować na zabieg tylko przepisała maść. Mama przez jakieś 2 mieś dzień w dzień smarowała mi penisa tą maścią i wtedy nawet schodziła już cała skórka , co prawda z lekkim bólem, ale schodziła. Później wyjechałem na kolonie i zaprzestaliśmy to robić. Pod koniec 5 klasy zacząłem się onanizować, jednakże nie ściągając skórki. Masturbuję się już regularnie, często nawet codziennie, a aktualnie mam 14 lat i kończę właśnie 1 gim. Przez ten czas często czytałem o stulejce, lecz przerażało mnie to i szybko starałem się zapomnieć. Rodzice już chyba zapomnieli. Strasznie boję się im o tym powiedzieć i nie chcę z nimi o tym rozmawiać. Mój penis w wzwodzie ma około 14-15 cm , lecz żołędzia nawet nie widać. skórka wystaje ponad penisa. Gdy staram się ją ściągnąć to mogę tylko troszkę, żołędzia widać wtedy minimalnie, a tworzy się dziurka na jakieś 0,5 cm. próbując ściągać dalej boli mnie. Ale w dodatku ta skórka przy naciągnięciu nie jest płaska tylko na końcu wygląda na napuchniętą ale nie symetrycznie tak jakoś dziwnie. Boję się szczerze powiedziawszy zabiegu. Jakie są skutki? Jak wygląda leczenie ? Regeneracja ? Po jakim czasie penis byłby już w pełni sprawny że mógłbym się onanizować ? Czy to że często miewam wzwody tak z niczego może mi przeszkadzać w kuracji ? Jak wygląda taki zabieg ?
 

ronnie

New member
Po pierwsze nie widać żołędzi, a nie żołędzia. Żołądź to część penisa, a żołędź to nasienie dębu.

Idź, max po miesiącu bedzie wzystko ok. Wzowdy nei będą przeszkadzać. Jesteś młody i pewnie mnie nie posłuchasz, ale przetań ie onanizować. Co innego raz na jakiś czas, żeby rozładować napięcie, ale codziennie, wpadniesz w nałóg i bedziesz miał kłopoty. Nieśmialość, obrzydzenie do siebie, brak możliwości nawiązania kontaktu z dziewczynami, izolacja. Fizycznie to impotencja i bezpłodność. Warto? Zastanów się zanim będize za późno, wiem co mówię.
 

dzonydep

New member
Idź do urologa, on obejrzy pacjenta, NAPRAWDĘ nie ma się czym stresować. metod leczenia jest kilka, wystarczy poszukać na forum lub w sieci.

offtop:
Masturbacja prowadzi do impotencji i bezpłodności? Od kiedy? Z nalogiem to może częściowo się zgodzę, ale chłop zaczyna dojrzewać, ma 14 lat. Wiadomo, jak to było, każdy z nas był mlody i sie tasował ile fabryka dała :D Nazywanie codziennej masturbacji nałogiem w wieku lat nastu to IMHO lekka przesada. Inaczej, gdy człowiek jest już dojrzaly, ukształtowany i psychicznie i fizycznie, regularnie współżyje, a nadal sie masturbuje i w jego przypadku nadal jest to potrzeba, bez której nie może normalnie funkcjonować (tak jak heroinista musi bezwzględnie walnąć w kanał, gdy ma skręty i gdy nałogowy palacz z 30 letnim stażem musi iść na papierosa, bo go dusić zaczyna).
 

ronnie

New member
Wierz mi, pracowałem jako wolonariusz w klinice uzależneiń były tam różni ludzie, od komputerowców po narkomanów. Była też parę onanizatorów (jest takie słowo?). Kochanie z dziewczyną nie sprawia im przyjemności, żeby stanął muszą zacząć ręką i ręką muszą dokończyć...
 

kristofer87z

New member
Ronnie, oprócz czarnego i białego są kolory pośrednie...
To, że ktoś się masturbuje nie oznacza automatycznie, że się uzależni i będzie się trzepał 24h/7d.
Wiadomo, że wszystko w nadmiarze szkodzi, ale spróbuj wytrzymać w całkowitym celibacie...
 

Biberek98

New member
1. Onanistów *
2. Nie sądzę, żebym był uzależniony i nie mam problemów z żadną rzeczy, które wymieniłeś.
3. Ale przez ten problem odbiegliście od tematu. Czy moglibyście do niego wrócić ?
 

kristofer87z

New member
Biberek98 napisał:
Jakie są skutki? Jak wygląda leczenie ? Regeneracja ? Po jakim czasie penis byłby już w pełni sprawny że mógłbym się onanizować ? Czy to że często miewam wzwody tak z niczego może mi przeszkadzać w kuracji ? Jak wygląda taki zabieg ?

To zależy jaką metodę wybierzesz. Możesz wybrać plastykę napletka lub obrzezanie (pełne lub częściowe).
Idziesz na zabieg i jeśli wszystko pójdzie ok, to po 2 tygodniach jest wszystko okej.
Każdy zdrowy, młody facet ma często wzwody tak z niczego, w niczym to nie przeszkadza, co najwyżej zaboli czasem jak naciągnie ranę.
Wydaje mi się, że w Twoim wieku NFZ finansuje znieczulenie ogólne, więc _prawdopodobnie_ dostaniesz głupiego jasia, zaczniesz się śmiać ze wszystkiego, zabiorą Cię na salę i obudzisz się po zabiegu... Jeśli nie będzie znieczulenia ogólnego, tylko miejscowe, to lekarz zrobi Ci zastrzyk w penisa i w ciągu ~30 minut załatwi sprawę.
 

kristofer87z

New member
U mnie ustąpiła po kilku dniach, typowo utrzymuje się do 2 tygodni, ale u niektórych utrzymuje się nawet 2 miesiące.

Poczytaj tutaj o obrzezaniu, jeśli interesuje Cię taki sposób załatwienia problemu: http://obrzezanie.host247.pl/rodzaje.php
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, który typ obrzezania jest najlepszy.
Jeśli chcesz zachować największą wrażliwość, to dobrym wyborem byłby high & tight z pozostawionym wędzidełkiem.

Ale jeśli nie chcesz tracić napletka to można zrobić plastykę (czyli poszerzyć chirurgicznie zwężone miejsce) lub zrobić obrzezanie częściowe (wyciąć zwężone miejsce).

Pełne obrzezanie to 100% gwarancja, że problem nie wróci, pozostałe czasem zawodzą.

Jeśli jesteś niepełnoletni, to licz się z tym, że rodzice mogą ingerować w Twój wybór...
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Do góry