wowerpower
New member
Cześć,
Śledzę forum od dawna i czytam posty, ale nie miałem potrzeby zakładać tematu bo u mnie p ozabiegu w sumie wsyzstko było ok.
Mialem stulejke minimalna, bardziej za któtkie wędzidełko, ale dla lepszego efektu postanowiłem zrobić częsciowe obrzezanie.
Niestety trafiłem tu dopiero po zabiegu i nie słyszałem o dr Tondelu(jestem z poznania), ale co do samego zabiegu nie moge sie przyczepić bo był on wykonany dobrze.
Dzisiaj mija 24dzień od zabiegu, zostalo mi może 5 szwów i dzisiaj zabrałem sie za ich ogladanie. Zauważyłem, że spod skóry wystaje mi cieniutki szew, jedna niteczka, która siedzi tak mocno, że nie jestem w stanie usunąć ją pensetą (nie wiem może w środku znajduje się supełek). I co mam z tym fantem teraz zrobić? Czy ten szew wyjdzi sam czy istnieje ryzyko, że może zostać pod skórą? Rozumiem, że nie mam co go ciągnąć na siłe bo może to mieć kiepski skutek.
Dziękuje za rady
Śledzę forum od dawna i czytam posty, ale nie miałem potrzeby zakładać tematu bo u mnie p ozabiegu w sumie wsyzstko było ok.
Mialem stulejke minimalna, bardziej za któtkie wędzidełko, ale dla lepszego efektu postanowiłem zrobić częsciowe obrzezanie.
Niestety trafiłem tu dopiero po zabiegu i nie słyszałem o dr Tondelu(jestem z poznania), ale co do samego zabiegu nie moge sie przyczepić bo był on wykonany dobrze.
Dzisiaj mija 24dzień od zabiegu, zostalo mi może 5 szwów i dzisiaj zabrałem sie za ich ogladanie. Zauważyłem, że spod skóry wystaje mi cieniutki szew, jedna niteczka, która siedzi tak mocno, że nie jestem w stanie usunąć ją pensetą (nie wiem może w środku znajduje się supełek). I co mam z tym fantem teraz zrobić? Czy ten szew wyjdzi sam czy istnieje ryzyko, że może zostać pod skórą? Rozumiem, że nie mam co go ciągnąć na siłe bo może to mieć kiepski skutek.
Dziękuje za rady