Człowieku, przestań szukać problemów tam gdzie ich nie ma. Powiedziałeś o zabiegu kilka miesięcy temu i ok, zapewne niewielu o tym pamięta "bo co będę myślał o penisie kolegi".
Śmieszą mnie twoje paranoje. Niedawno był jeden taki "co koledzy powiedzą na mojego obrzezanego penisa?". Skąd wam się takie domysły w głowie biorą?
Śmieszą mnie twoje paranoje. Niedawno był jeden taki "co koledzy powiedzą na mojego obrzezanego penisa?". Skąd wam się takie domysły w głowie biorą?