Prawiczek, stulejka, krótkie wędzidełko - POMOCY

[Mordimerek]

Witajcie!

Jakiś czas temu byłem u urologa na badaniu kontrolnym. Powiedział mi ,że mam cienkie wędzidełko. Wtedy jeszcze nie byłem pewien czy mam stulejke czy nie. W spoczynku i w zwodzie tylko kawałek żołędzi mi się odsłania a potem zaczyna ciągnąć czyli mam pełną stulejkę? Mam za chwile 19 lat, poznałem fajną dziewczyne lekko starszą bo ma około 21 Koniecznie chce ze mną to zrobić a ja co by tu nie mówić mam stulejke, krótkie wędzidełko, jestem prawiczkiem, w pewnym stopniu uzależniłem się od masturbacji z częstotliwością minimum raz na 48h. Obawiam się ,że mój mały jak się potocznie mówi przyzwyczaił się do dotyku wyłącznie mojej dłoni i ogladania filmow a nie robienia tego z dziewczyną. Nie jestem przekonany czy byłbym w stanie się nawet podniecić gdyby zaczęła ze mną robić to co by chciała ^.^ Co mi radzicie? Na pewno zabieg muszę zrobić ale zrobie go prywatnie więc jest szansa na to ,że wszystko będzie lepiej przeprowadzone niż publicznie z czekaniem etc? Założyć sobie blokade na pornosy i nie wchodzić? Co jej powiedzieć? Na pewno prawdę, tylko ,że u mnie stulejka i wędzidełko to nie jeden problem. Tyle mam pytań a tak mało odpowiedzi. Proszę pomóżcie podając swoje opinie.

 

[jarek89]

Trudno na podstawie Twojego opisu wywnioskować, czy masz wyłącznie zbyt krótkie wędzidełko czy również zwężenie napletka. Jeżeli nigdy nie było możliwe zsunięcie w całości napletka, to prawdopodobnie występują oba schorzenia. W każdym razie potrzebna jest ocena doświadczonego urologa i ewentualny zabieg chirurgiczny.

Co do uzależnienia, masturbacja jest naturalnym sposobem realizowania potrzeb seksualnych, w sytuacji gdy nie mamy stałego partnera. Jest także nierozłącznym elementem dojrzewania, co nie pozostaje bez znaczenia w Twoim wieku.
Jeżeli jesteś samotny i nie masz możliwości na ten moment innego sposobu rozładowania napięcia seksualnego, które się kumuluje przez cały dzień i które jest oznaką zdrowia, wówczas masturbacja jest czymś całkowicie normalnym. Jeżeli byś tego nie zrobił, to zapewne miałbyś w nocy polucje i organizm w ten sposób sam wyregulowałby ten problem.
Częstotliwość masturbacji jest wynikiem popędu seksualnego. Jesteś młody, więc masz większy popęd (tzn. że jesteś zdrowy). Poznasz dziewczynę, z którą zaczniesz regularnie uprawiać seks, to i rzadziej będziesz używał ręki.

Problem byłby gdybyś traktował masturbację jako główny sposób rozładowywania napięć psychicznych innego rodzaju (np. stresu) lub miałbyś problemy z wchodzeniem w relacje i masturbacja dominowałaby w Twoim życiu przez dłuższy czas.

Także nie klasyfikuj swoich naturalnych reakcji jako patologię i nie wpędzaj się z tego powodu w poczucie winy, bo to bez sensu :wink:

 

[jarek89]

Nie ma takiej zasady, że zabieg w publicznym/niepublicznym szpitalu w ramach NFZ równa się fuszerka, a gdy wyłożysz kasę to będzie bez żadnych problemów. Jakość leczenia zależy przede wszystkim od lekarza.

Jeżeli chcesz mieć zabieg za darmo, to zorientuj się w swojej okolicy, jak wygląda sprawa terminów w różnych placówkach urologicznych, które mają podpisaną umowę z NFZ. Być może znajdziesz taką, w której czas oczekiwania nie będzie zbyt długi.

 

[Mordimerek]

Pytaniem jest tylko co jej powiedzieć... Bo jestem osobą która się mocno stresuje, nie ważne czy to egzamin na prawko czy coś bardziej intymnego. W moim stanie chyba ciężko będzie przeprowadzić nawet seks oralny choć nie jestem do końca przekonany.

 

[jarek89]

Nie jestem przekonany czy byłbym w stanie się nawet podniecić gdyby zaczęła ze mną robić to co by chciała ^.^

I nie rób z siebie chłopie impotenta!

Bo jestem osobą która się mocno stresuje, nie ważne czy to egzamin na prawko czy coś bardziej intymnego. W moim stanie chyba ciężko będzie przeprowadzić nawet seks oralny choć nie jestem do końca przekonany.

A seks jest zarezerwowany tylko dla przebojowych, którzy się niczego nie stresują? To byłoby nas co najmniej o 3/4 mniej na świecie... Nie przesadzaj!

PS. Przeprowadzić to możesz niewidomego przez jezdnię, a nie seks oralny. Ten się po prostu robi/uprawia... ot co :wink:

 

[tymek]

Pytaniem jest tylko co jej powiedzieć... Bo jestem osobą która się mocno stresuje, nie ważne czy to egzamin na prawko czy coś bardziej intymnego. W moim stanie chyba ciężko będzie przeprowadzić nawet seks oralny choć nie jestem do końca przekonany.

Mam nie mal identyczny problem. Jestem ciekaw czy się uporasz, przełamiesz i powiesz. Ja jestem jeszcze na etapie zwodzenia, praca, nie mam czasu heh. Za długo tak nie poćiągnę wiem, ale zawsze coś odwlekę. Narazie o tym nie myślę, jakoś spontanicznie wyjdzie, że musi na mnie troszkę poczekać i tyle. Świat się nie zawali. Spodobałem się jej ( na to co mam w głowie) a nie to co mam w spodniach.

 

[Mordimerek]

PS. Przeprowadzić to możesz niewidomego przez jezdnię, a nie seks oralny. Ten się po prostu robi/uprawia... ot co :wink:

Masz racje, źle to ująłem w słowach. Mam nadzieje ,że jak jej powiem o moich "schorzeniach" nie ucieknie albo nie znajdzie sobie innego...

 

[shogo]

Wolisz jej powiedzieć zanim do czegoś dojdzie i cie zrozumie czy niech sie dowie w trakcie i wtedy już może uciec?