Tez mi się wydaje ze za bardzo fantazjujesz olekf646
posty klepiesz jakbyś strzelał z katapulty jeden za drugim. Ale to raczej dobrze bo każdy outsider co przyjdzie się tu wyżalić chciałby dostać jakieś słowa otuchy, wiem po sobie.
Jednak lepiej być realistą i nie bujać w obłokach. Niestety 4 tysiące wydane w błoto… Zawsze sie zastanawiam JAK ktoś może komuś wykonać taki zabieg, którego efekt jest tak obrzydliwy i jeszcze grać głupa ze to „wina organizmu” itp.. to wyglada tragicznie i teraz musisz sie nastawić psychicznie na to ze trzeba to poprawić. Na szczęście, myśle ze Pan Tondel wykona poprawę za mniejsza cenę niż poprzednik, także nie poddawaj sie. Niestety z tym „czymś” bedziesz musiał funkcjonować jeszcze najbliższe miesiące, ponieważ poprawę można zrobić nie wcześniej niż 3-4 miesiące po zabiegu. Robienie szybciej, to proszenie sie o kolejne powikłania. Wiec oczywiście może i to się wygładzi, nie mówię ze nie. W każdym razie i tak dla własnego bezpieczeństwa i minimalizowania ryzyka powikłań trzeba odczekać te kilka miesięcy do poprawki No i przy okazji obserwować, może rzeczywiście zdarzy się jakiś cud i to się wygładzi.
Ok
@dieselpower , ani ja ani ty nie jesteśmy lekarzami i skoro jego lekarz twierdzi ze będzie trzeba poprawić „bo nie wiedział ile skory wyciąć” to sam zasugerował ze spartolił robote. Sam mu wprost powiedział ze będzie poprawa.. wiec akurat w tym przypadku raczej jest zepsute. Większość lekarzy rznie glupa ze to kwestia organizmu, a ten się wprost przyznał ze nie wiedział ile wyciąć i sam stwierdził ze trzeba będzie zrobić drugi zabieg
. Gdyby było wszystko cacy, to by o czymś takim nawet nie było mowy.
Autorowi posta polecam uzyc Cepanu jakiegoś i wsmarowywać, on posiada heparynę. Może coś zmiękczy te bomble.