Witam jestem nowy tutaj
6 dni temu mialem zabieg usuwania stulejki mialem dosc zaawansowana
mam oponke i czytalem ze nalezy cwiczyc napletek zeby nie doprowadzic do tego ze rowek w zoledziu sie zablokuje i bedzie niedokrwienie tylko ze ja nie moge z powrotem "nawlec" go na grzyba ... :/ oponke nie mam jak kolo od traktora ale uniemozliwia mi dac napleta na swoje miejsce , doczytalem rowniez ze to spowoduje utrate tej oponki. Smaruje sobie detreomecyna 2% i ladnie sie goi no ale ta oponka .... jest dosc twarda czyli jest tam jakis plyn pewnie, Nosze tak jak rowniez tutaj przeczytalem wacora do gory. Pytalem lekarza bo bylem na wyzycie ze wszystko jest ok tylko trzeba czekac , nie mowil ze trzeba naciagac i do gory dawac , tego dowiedzialem sie tutaj . chcialbym uniknac jakichs powiklan od tej oponki
Prosze o jakies rady dla mnie