Witam ! Mój zabieg miałem wykonany w poniedziałek czyli jest to już 6 dzień po. Miałem częściowe usunięcie napletka i plastykę wędzidełka. Ogólnie myślę, że goi się bardzo dobrze. Lekarz zalecił mi moczyć małego w rumianku 2 razy dziennie i robić nowe opatrunki i po 5 dniach pozwolił umyć się pod prysznicem już bez opatrunku. Po zabiegu kiedy przyszła pora na ściągnięcie opatrunku do pierwszego sikania i zrobienia prze ze mnie nowego miałem obciągnięty napletek całkowicie i szwy były na wierzchu. Nie było zbyt wielkiej opuchlizny, wymoczyłem w rumianku i zrobiłem nowy opatrunek. W następnych dniach opuchlizna wyskoczyła ale dzisiaj już jest niewielka. Martwi mnie to, że na razie nie mogę naciągnąć napletka z powrotem na żołądź. Może to przez opuchliznę, lekarz mi kompletnie nic o tym nie mówił, a ja też się nie dopytałem. ;/ Nic mnie nie boli jedynie pojedyncze uszczypnięcia od szwów pewnie. Żołądź wygląda dobrze, jest różowy i nie widać na nim żadnych obrzęków. Proszę o jakieś rady, czy powinienem się skontaktować z urologiem czy po prostu cierpliwie czekać. W końcu to dopiero 6 dzień po zabiegu i rany są świeżę.
Pozdrawiam, serdecznie ! 