Morgotheron
Member
Siema. Tak to wygląda. Ogólnie jest świetnie. Bez problemu ściągam, czy to normalnie czy w trakcie wzwodu i nie czuję żadnego ucisku. Jedynie co mnie martwi to to, że limfa jeszcze się nie wchłonęła z dolnej części, ale tam wszystko wolniej idzie. No i nie wiem czy dobrze zrobiłem masturbując się 4 tygodnie po zabiegu (5 tygodni bez walenia łącznie, bo przed zabiegiem też nie waliłem tydzień, żeby wszystko było ok), ale już po ptakach, podobno mogłem już po 4 tygodniach, ale może trzeba było jeszcze poczekać, pewnie następnym razem powtórzę to za min. miesiąc)
Teraz mam pytanie. Przez 4 tygodnie odkażałem, nosiłem wacka do góry i stosowałem maść na gojenie się ran.
Podobno po zagojeniu można stosować maść przeciw bliznowaceniu (Contractubex), które bliznowaceniu trwa z kilka miesięcy. Czy mogę już ją zastosować?
Teraz mam pytanie. Przez 4 tygodnie odkażałem, nosiłem wacka do góry i stosowałem maść na gojenie się ran.
Podobno po zagojeniu można stosować maść przeciw bliznowaceniu (Contractubex), które bliznowaceniu trwa z kilka miesięcy. Czy mogę już ją zastosować?