• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Po obrzezaniu staplerem ZSR

Maciek128

Member
Cześć! W środę o 17:00 miałem robione obrzezanie częściowe staplerem ZSR :) Wszystko jest fajnie i ładnie to wygląda tylko zastanawia mnie jedno, cały czas przy niektórych zszywkach jest świeża krew kiedy zmieniam opatrunki, czy to jest normalne po tych ponad 2 dniach? Do tego na opatrunku zawsze jest plamka krwi od strony gdzie było wedzidelko i jest tam też zaschnięta żółta plamka, to też normalne? Oprócz tego na bandażu nie ma plamek krwi od tych zszywek bo się chowają pod... pod to coś co było napletkiem 😂 nic nie boli ponad takim uczuciem pieczenia? Niee może to bardziej uczucie wbijania szpilek w miejscach zszywek, więc raczej normik.
 

nope

Well-known member
Normalne ze jest krew. Mi dosć dlugo sie jakies plamki pokazywały. Generalnie jest okej dopóki nie leci ciurem już że nie możesz zatamować.
 

Maciek128

Member
Tak miałem po zabiegu bo potrzebowałem zdjąć opatrunek żeby się w ogóle wysikać, teraz już tylko krew przy zszywkach. I właśnie teraz widzę, że w miejscu gdzie było wedzidelko zbiera się trochę ropy (to żółte na bandażu co wyżej pisalem) to normalne?
 

nope

Well-known member
Normalne. To nie ropa , chyba że śmierdzi a rana się rozłazi. Generalnie nie wiem za bardzo od czego to zalezy ale jak lekarz usuwa bezszwowo wędziełko to przeważnie się pojawia taka żółtawa/biała maź. Sam taką miałem.
 
Do góry