Cześć! W środę o 17:00 miałem robione obrzezanie częściowe staplerem ZSR Wszystko jest fajnie i ładnie to wygląda tylko zastanawia mnie jedno, cały czas przy niektórych zszywkach jest świeża krew kiedy zmieniam opatrunki, czy to jest normalne po tych ponad 2 dniach? Do tego na opatrunku zawsze jest plamka krwi od strony gdzie było wedzidelko i jest tam też zaschnięta żółta plamka, to też normalne? Oprócz tego na bandażu nie ma plamek krwi od tych zszywek bo się chowają pod... pod to coś co było napletkiem nic nie boli ponad takim uczuciem pieczenia? Niee może to bardziej uczucie wbijania szpilek w miejscach zszywek, więc raczej normik.