• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Plastyka napletka - kwestia szwów pytanie

mati12

Well-known member
Tak dokładnie tak jak zaznaczyłeś Posmaruj penisa dookoła czekaj chwilę aż wchłonie możesz delikatnie wklepać i na to opatrunek rano wieczór starczy smaruj tak by żel przypadkowo nie miał kontaktu z żołędziem ani szwami
 

kierzek123

New member
Obejrzałem przed chwilą i obmacałem penisa podczas mycia bo widziałem w innych tematach, że dużo osób wspominało że przy ciasnym szyciu szwów może zbierać się w skórze limfa i chyba mam coś takiego w jednym miejscu, cała reszta napletka jest miękka i mogę ją bez problemu "wciskać" wszędzie, natomiast tutaj w zaznaczonym obszarze czuć że coś jest pod skórą, jakieś delikatne zgrubienie, to z czasem chyba samo powinno zejść?

 

mati12

Well-known member
Wszystko wygląda ok nie ma się co doszukiwać ale żołądź masz mega czerwona to z szwów co kłują?
 

kierzek123

New member
Tak, to pewnie od szwów które mi żołędzia niestety bardzo podrażniają a miejscami nawet ranią ptaka (mam w 2 albo 3 miejscach takie małe nacięcia na żołędziu, jedno nawet delikatnie krwawiło ale już przestało). Chociaż tutaj odpaliłem do tego zdjęcia lampkę w telefonie co dodatkowo kontrast kolorów tworzy większy i wydaje się jeszcze bardziej czerwony niż w rzeczywistości jest. No ale chyba nic z tym nie zrobię, lekarz oglądał to w poniedziałek, mówiłem mu o tych szwach i mówił że wszystko w porządku więc chyba muszę to po prostu wytrzymać aż cholery nie zaczną wypadać przy gojeniu się albo nie zmiękną trochę z biegiem czasu. Opcjonalnie mogę je spróbować przyciąć lekko nożyczkami jak pisałem wcześniej ale boje się, że wtedy może być jeszcze gorzej.
 

kierzek123

New member
tutaj fotka z góry którą też zrobiłem przy okazji i widać jedno większe nacięcie na żołędziu i kawałek niżej dwa mniejsze

 

kierzek123

New member
Po umyciu penisa psikam 3 razy dziennie szwy i żołądź SutriSept (rano, w srodku dnia i wieczorem), a potem nakładam na szwy lekką warstwę hydrożelu SutriSept, z kolei penisa delikatnie smaruje tą maścią witaminową i chowam grzyba pod napletek, coś takiego mi urolog zalecił robić od ostatniej wizyty w poniedziałek. W sumie mogę przestać psikać SutriSeptem na żołędzia bo być może to go dodatkowo podrażnia i będę nakładał samą maść witaminową na niego.
 

nope

Well-known member
Mega dziwnie ten zoladz wyglada plus taki do pewnej lini czerwony. Watpie zeby to było od szwow. Za duzo psikasz tym suriseptem. Wystarczy raz dziennie po umyciu się bo to wysusza. Plus ja np stosowalem octenisept i odstawilem go po ponad 10 dniach. Nie czujesz ze od tej masci witaminowej jeszcze gorzej jest? Narazie oponki nie da sie stwierdzic u ciebie spokojnie. To dopiero sie okaze po calkowitym zagojeniu czy nie bedzie problem. Teraz to ty masz tam opuchniete itd itp.
 

kierzek123

New member
No ograniczę trochę ten SutriSept + odstawie na razie tą maść witaminową i zobaczymy. A grzybka myć po każdym sikaniu czy wystarczy powiedzmy rano i wieczorem skoro i tak podczas oddawania moczu ściągam napletek na tyle, żeby pełnym strumieniem leciał mocz więc tam znikome jego ilości zostają na penisie? Szczególnie, że aktualnie jego ściąganie i naciąganie jest dość bolesne przez ten podrażniony stan.
 

kierzek123

New member
Bo generalnie mogę też robić tak, że świeżo po sikaniu po prostu delikatnie lekko odciągam ten napletek i tam tylko z wierzchu przemyć wodą żeby jeśli jakiś mocz został to go wymyć i tyle, a takie pełne mycie szarym mydłem + SutriSeptem tylko rano i wieczorem, tak chyba na ten moment będzie najlepiej.
 

mati12

Well-known member
Nie musisz myć po każdym sikaniu rano i wieczorem starczy w zupełności tak samo ten sutrisept i maść nie ma co przesadzać a szwy góra 3tyg i do usunięcia
 

nope

Well-known member
Dokaldnie nie musi byc po kazdym sikaniu. Nie przesadzaj. Kilka kropel tam nic nie poczyni złego. Jak sie tak bardzo boisz mozesz przy sikaniu podkladac jeden gazik lub listek papieru pod cewke i to co ma skapac to wsiaknie w gazik/papier.
 

kierzek123

New member
Dziś będzie 9 dzień od zabiegu, ograniczam już SutriSept ale oczywiście żołądź dalej jest czerwony bo to podrażnienie z dnia na dzień nie zniknie, poza tym miejsce z szwami raczej goi się bez problemów. Zastanawia mnie natomiast kwestia luźnej skóry - czy po ściągnięciu napletka kiedy penis jest w spoczynku nie jest jej przypadkiem zbyt dużo? Czy to normalne przy częściowym obrzezaniu? W spoczynku penis wygląda normalnie, tzn nie widać nadmiarowej skóry, po prostu przykrywa cały żołądź z malutką dziurką przez którą wygląda maluch. Poniżej wrzucam 3 fotki, jedna z naciągniętym napletkiem, a dwie jak jestem w stanie po ściągnięciu napletka za żołądź tą skórę dosłownie złapać bez problemu 2 palcami i lekko naciągnąć.

 

kierzek123

New member
Z przetestowaniem czy w momencie erekcji napletek schodzi bez problemu pewnie muszę poczekać do zagojenia i wypadnięcia większości szwów? Póki co tylko późnymi wieczorami i z rana maluch się oczywiście automatycznie zaczyna podnosić bo to taka pora, ale że powoduje to po chwili spory ból to zawsze kończy się na takim maksymalnie "pół wzwodzie" i potem opada z powrotem.
 

Podobne tematy

Do góry