• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Plastyka napletka - Berti1

Berti1

New member
Witam wszystkich forumowiczów.

Na początku może powiem że czytam od jakiegoś czasu co Wy tu wypisujecie:) Mam 25 lat (wiem wiem troszku dużo jak na problemy tego typu :p ). Zainteresowało mnie to forum z uwagi na to że miałem stulejkę... chociaż można to raczej nazwać częściową stulejkę. W normalnej formie penisa napletek cały schodził, ale był tam taki "pierścień" który uniemożliwiaj zejscie napletka przy wzwodzie (uciskał go). Tak czy siak już tego "pierścienia" nie ma....

2 dni temu miałem plastykę napletka z przedłużeniem wędzidełka. Jeśli chodzi o wspomnienia z samego zabiegu rewelacja aż sam sie dziwiłem. Kłucie igłą na początku oczywiście nieprzyjemne, ale po 10 minutach środek zaczął działać i zaczęła się akcja:) W pewnym momencie się pytam kiedy zaczynamy a doktor do mnie że już od 3 minut mnie tnie hehe:p totalnie ZERO BÓLU przez cały zabieg. Po zabiegu bałem się co będzie jak środek przestanie działać a tu kolejna niespodzianka znowu nie boli. Generalnie nic mnie nie boli ani podczas sikania, ani podczas wzwodu. Oczywiście podczas wzwodu czuje pewien dyskomfort, tj. wrażliwy żołądź itp, ale bólu nic. Także myśle że wszystko ok.


Zdecydowałem się tu napisać bo mam do Was jako doświadczonych już w tych sprawach ludzi pare pytań. Dręczy mnie jedna rzecz. Mój "przyjaciel" wygląda jak maczuga :p Jest cały opuchnięty (foty poniżej). Pytanko do Was czy to normalne? Widziałem foty co tu ludzie zamieszczali 2-3dni lub tydzien po zabiegu i ich penisy wyglądały znacznie "normalniej" niż mój. Wiadomo że każdy inaczej reaguje na takie zabiegi inni odczuwają ból ja nie, a inni mają mniejszą opuchliznę a ja mam... Ale na wszelki wypadek dla mojego spokoju oceńcie sami jak to wygląda. Przypominam 2 dni temu był zabieg.

Lekarz mówił że wszystko ok wygląda a jak nie boli mnie nic to już super. Tylko jak się go pytałem o "noszenie go do góry" lub moczenie w jakimś szarym mydle albo rumianku, czy też używanie maści to mówił mi żeby nic takiego nie stosować. Troszke mnie to zdziwiło no ale facet ma duże doświadczenie z tego co wiem więc stosuje tylko "parawanik" czyli gazę nałożoną na penisa żeby o materiał ubrania się nie ocierał. Za tydzien mam iść do kontroli. Może wtedy go bardziej pomęczę o stosowanie jakiś środków przyspieszających powrót do normalnego funkcjonowania.

... No to piszcie co sądzicie o wyniku zabiegu.

http://imageshack.us/f/823/dsc00238ly.jpg/
http://imageshack.us/f/155/dsc00239bk.jpg/
http://imageshack.us/f/828/dsc00241vn.jpg/
 

scream

New member
Zsiniaczenia i opuchlizna przypominają mi mojego ptaka po zabiegu. :p Wygląda to dobrze, nie ma powodów do obaw, aczkolwiek ja trzymałbym go pozycją do gory - opuchlizna szybciej schodzi. ;)
 

Berti1

New member
Hmmm tylko pytanko jak go utrzymać do góry?:p Lepiec? Czy po prostu jakaś gaza + sama bielizna trzyma. Ja obecnie raczej chodze w luźnych spodenkach żeby mi nic nie ocierało o penisa więc trzymanie go do góry nie wchodzi w tym przypadku w rachubę :p


Apropo - te zsiniaczenia i opuchlizna po jakim czasie Ci zeszły ?
 

scream

New member
Ja owijałem go na około gazą, potem od gory - to zaklejałem plastrem. Żeby nie babrać się w wyrywanie włosów łonowych trzymałem go do góry dzięki bandażowi :p
Co do gaci, lekarz powiedział im ciaśniejsze tym lepsze - szybciej się zagoi. :p

Jeżeli chodzi o opuchliznę i zsinienia. Siniaki zeszły jakoś do 5 dni, opuchliznę smarowałem żelem arnica, minęło ok. 1.5 tygodnia i kolega wygladał przyzwoicie (tylko szwy wystawały :p )
 

Berti1

New member
Hmmm póki co zrobie tak jak lekarz mi mówił czyli bez żadnych dodatkowych substancji i dawania go do góry. Za tydzień do kontroli i jak opuchlizna dalej będzie to lekarzowi powiem zeby przepisał jakąś maść albo jakieś moczenia. Skoro mówisz że mimo tego że wygląda "nieciekawie" to jednak norma jak na taki zabieg no to troszkę ulżyło mi :p Jak na niego patrze teraz to aż mi wszystko w gardle staje od tego widoku no ale chyba ważne że nic nie boli a z czasem dojdzie do siebie :)
 

Freejack

New member
Spokojnie, opuchlizna na początku to norma.

Sam miałem podobnie - na początku szok, opuchnięty, siny (wręcz czarny w miejscu, gdzie wkłuwane było znieczulenie), do tego krew przy pierwszym oddaniu moczu (pozostałość w rowku pod żołędzią krwi pozabiegowej) - totalna panika. :) Sikanie początkowo było koszmarem, jednak głównie ze względu na fakt, że musiałem go wówczas oglądać, nie żaden ból. :p

Sama opuchlizna utrzymywała się u mnie stosunkowo długo (około dwóch tygodni), mimo, że non stop trzymałem kawalera do góry. U każdego wygląda to inaczej - pytając o nią lekarza usłyszałem, że niektórym nie pojawia się niemal wcale, a inni noszą w spodniach takie 'maczugi' ponad miesiąc. :)

Polecam noszenie go ku górze, zdecydowanie pomaga. Jeśli umiesz spać na plecach - warto wówczas owinąć go ręcznikiem, także w pozycji pionowej. To właściwie jedyne wskazówki, które ja dostałem.

Teraz, po miesiącu, opuchlizny już wcale nie ma, pozostało trochę szwów (ale miałem ich milion pińćset, więc jeszcze trochę odpadanie potrwa :) ).

Spokojnie i bez paniki.
 

Berti1

New member
Thx za słowa otuchy :p

Zacząłem dziś go nosić "do góry" ... w sumie mam wolne z pracy co cały czas albo siedze przed kompem albo leże przed TV (wakacje hehe :p ) także do góry mogę nosić bez problemu. W poniedziałek do kontroli a we wtorek powrót do pracy ... na szczęście praca siedzaca przed kompem wiec nie powinienem nim za bardzo ruszać ale co do noszenia go do góry to już może być wtedy problem. zobaczymy może jakaś maść mi da lekarz.
 

Berti1

New member
6 dni po zabiegu i dziś byłem na kontroli. Generalnie nic nie boli nawet przy wzwodach, chociaż wiadomo szwy jeszcze są więc wtedy troche dyskomfort sie jeszcze czuje. Lekarz oglądnął i powiedział że ładnie sie goi i opuchlizna już prawie cała zeszła. Kazał mi moczyć go w szarym mydle i delikatnie zsuwać napletek. Także wszystko dobrze:)


Pytanko:

Wiadomo żołądź był większość czasu wcześniej pod napletkiem a teraz jest bardzo czuły i jak coś wyjdzie więcej i dotknie ubrania to odczuwam ... hmm ... może to nie jest do końca ból ale jednak odczuwam coś pomiędzy bólem a łaskotaniem. Tak czy siak nieprzyjemne uczucie. Jakaś rada na to? Żołądź się w końcu przyzwyczai do tego że jest na wierzchu ? :)
 

abcdefg123

New member
tez bylbym zainteresowany jesli ktos cos powie co robic z wrazliwoscia po zabiegu bo wiadomo ze byl schowany pod napletkiem i nie mial kontaktu ze swiatem, rowniez bylbym wdzieczny jesli ktos powie po jakim czasie od zabiegu plastyki + wiedzidelka mozna probowac sciagac napletek
 

Spector

New member
Żołądź sam się przyzwyczai.Jestem prawie 3 tygodnie po zabiegu i nie mam już żadnych problemów z nadwrażliwością.U Was też będzie się stopniowo sama zmniejszać.
Co do ściągania napletka to nie wiem ,bo miałem całkowite ,ale z tego co czytałem co piszą ludzie na tym forum to trzeba go ,chyba jak najwcześniej próbować ściągać.Ale naprawdę nie jestem tego pewien ,więc poczekaj może lepiej na opinię kogoś kto miał podobny problem.
 

Berti1

New member
A takie pytanko z innej beczki. Maczam sobie go w wodzie z szarym mydłem i ściągam napletek tak jak mi kazał lekarz. Schodzi cały ale przed zabiegiem też schodził gdy penis był w "normalnym stanie". Nie schodził jak był w wzwodzie. Czy ściągaliście go (jak moczyliście w mydle, rumianku czy czym tam jeszcze) jak był w zwodzie? Chciałbym sprawdzić czy rzeczywiście lekarz zrobił dobra robotę i w trakcie wzwodu też będzie mi schodził ale sie trochę boje że gdy penis się powiekszy to mogę szwy uszkodzić. Co Wy na to ?
 

Berti1

New member
Do chwili az szwow nie bedzie ? Wczesniej? Pozniej ? :p

No wlasnie tez sie obawiam ze cos strzeli i bedzie problem :/

Tylko meczy mnie jedna myśl. Ostatnio jak moczyłem w mydle penisa jak codzień, trafił mi się wzwód :p i tak z ciekawości delikatnie próbowałem zsunąć napletek. Tak jak pisałem w wersji "normal" zsuwa się w miarę ok, ale jak był wzwód poczułem opór zaczęło trochu boleć więc przestałem. Teraz tylko pytanko czy to wina tego że lekarz spiepszył czy wina nacisku szwów itp.
 

Podobne tematy

Do góry